Handlarze nadziei
Zapomniałam pamiętać
o pocałunku cierniowym dnia
wczorajszego,
co jutrem w ustach się rozpłynął.
O tej chwili , Kiedy noc źrenicą
zatopiła się w tęczówce,
a Ty żując okruchy nadziei mówiłaś,że
prezenty z nieba idą dość długo...
*Najwięcej kryzysów
mamy w związku, z sobą.
Inel.
Komentarze (1)
bardzo ciekawie napisane, zatrzymałam się