Hej bajaderko! Co u ciebie?
Nemezis bloog wp.pl
W smutku letnich wieczorów ostygam
oddechem dźwięku i geometrią skrzydeł
dziwny kształt wody i woń pragnienia
wyziewa aromaty, jak chęć zakrytego łona
drżąc w łupinie, czekam dopieszczenia
Popatrz jak szybko mija nasz czas
nie mamy tyle dni na życie, zbyt naglące
zbyt gorące, by je wziąć w dłonie
jak słonko, co rzewnie o świcie wstaje
skoczne i żywe, niczym kogucie pianie
Jam piękna, ukryta w zaciszu kamienia
jak trzpiotka nanizałam sobie sznur
korali
cudnie młody, zapleciony w ochocie
lecz serce moje broni się i wzdryga od
słów
bo każde zbyt ciężkie, by je ochronić
Komentarze (4)
Ciekawie ujęty temat.
Życiowa refleksja skłaniająca czytelnika do
zastanowienia się nad wartościami.
Pozdrawiam.
Marek
Hej ho, to jest fajniste, pozdrawiam :)
Za weną :-) pozdrawiam autora :-)
podoba mi się i to bardzo :)+