Hej kult urra i zdechł pani pies
Byli u nas artyści, nawet drogie bilety,
spodziewałam się klasy.
Aliści.
Niestety...
Chociaż sławne nazwiska i nie z pierwszych
pokoleń,
to ze sceny czar pryskał, gdy wulgaryzm do
woli się panoszył wśród treści.
Temat – niby satyra na współczesność i
dolę,
jak to Polka pod łóżkiem u sąsiada
swawoli.
Choć fabuła oparta na dzisiejszym realu,
nie, nie było do śmiechu z tym tematem
nam wcale.
Gdyby mądrość się wkradła
ociupinkę chociażby, sztuka byłaby niezła,
tak oceniłby każdy. Lecz zabrakło polotu,
no i zero polskości.
Wiem. Bo widzę i słyszę wkoło wszystkie
szczerości.
Gdy szyderstwo prym wiedzie na ojczyste
zagony,
już wiadomo czym pachniesz, mój artysto
szalony.
Wrzeszcz głupolu do swoich i wychowuj tym
dzieci,
"ka" "spie" "ku" z mikrofonu, w twoim domu
niech leci.
A na koniec prosili, by uwagi im przesłać,
na fejsbuckim profilu zalajkować to
jeszcze.
No więc piszę spokojnie – Od natychmiast
ZAPRZESTAĆ!
Prezentować głupotę, karmić taką kulturą
polską młodzież, to przecież jest i
grzechem, i bzdurą.
Komentarze (52)
Ewo M. - po dłuższej przerwie niepisania tutaj,
zdecydowałam się wstawić ten protest, bo tu sporo
ludzi jest, a nie do przyjęcia jest takie stanowisko,
że na widowni młodzież jeszcze szkolna, a ze sceny
lecą "hajensy" słowne i do tego prezentacja męskości w
leginsach za pomocą mikrofonu, = Fe = obrzydliwość
najwyższego stopnia.
Gdybym miała coś do powiedzenia, z miejsca zdjęłabym
to widowisko, a artystom dała poprawkę z przedmiotu
"przyzwoitość".
Yes Marii !!! Tylko: twym, swe - mi trochę nie pasi :)
aiści*... niestety tak się dzieje i cóż Ty Mario
możesz na to poradzić, poza tym apelem do głupoli, bo
mądra i dobrze wychowana młodzież tak się nie
zachowuje. Pozdrawiam :)
Janie - czym skórka nasiąknie za młodu i w domu,
tym trąca na starość - tylko nie mów o tym nikomu.
Słuszna refleksja i bardzo dobry wiersz. Kabarety
najdobitniej świadczą o tym zjawisku. Inteligentnej
satyry prawie nie ma, a najśmieszniej jest, kiedy -za
przeproszeniem - ktoś puści bąka. Żal takich kabaretów
jak Olgi Lipińskiej, Starszych Panów, czy kabaretu
Mumio z ich cudownym, absurdalnym humorem.
Zasłyszane:
,, Nie każdego na to stać,
by nie mówić ciągle ,,mać,, ,,
Miłej niedzieli.
Karmią głupotą, oj! karmią Mario! a później jojczą,
jaka to zła młodzież! dobra refleksja!
Pozdrawiam serdecznie:)