Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Hello - London...

Świat się śmieje i ma z czego,
już poznali Kaczyńskiego!
Były premier – prezes PiSu,
ma pomysłów wciąż bez liku.

Kraj ośmiesza, nic dziwnego…
ma zdolności, choć do tego.
Rząd odciąga od rządzenia,
wciąż bezkarnie się udziela.

Halo Dawid…? Tu Jarosław,
czy już doszła moja poczta?
Przerwę krótko na dzienniczek,
gdyż powrócił mój prawiczek!

A z Londynu cierpkie wieści,
z nim Camerun się nie pieści…
Sir Kaczyński , o co biega?
Czy dla życie wam coś trzeba?

Dobrze znamy Kaczyńskiego,
także wielkość konta jego!
Te miliardy? – To jest zrzutka ,
parę setek… pamięć krótka?

Wreszcie obok ma Hofmana…
ten powrócił wcześnie z rana.
Okrąglutki – wychuchany,
wiernie ciągle mu oddany!

Problem szybko się zamyka,
Adam z Jarkiem razem bryka.
Partia z lekka zaskoczona,
Kto jest on – a kto jest ona?

autor

Henio

Dodano: 2014-01-25 11:04:40
Ten wiersz przeczytano 2255 razy
Oddanych głosów: 19
Rodzaj Farsa Klimat Ironiczny Tematyka Na dzień dobry
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (25)

saba saba

Super farsa Henryku. Pozdrawiam serdecznie

Henio Henio

Witam i przepraszam, ale dzisiaj Sobota i musiałem
zrobić zakupy, Dziękuję krzemanko jak zawsze masz
rację, zaraz zmienię. Janie - i Ty masz rację -
pierwsza wersja była nieco inna. Zdjąłem sam
wstawiając wiersz z okazji dnia dziadka.Ta jednak
wersja jest poprawiona i ciut zmieniona. Dziękuję za
wnikliwe czytanie wierszy. Dziękuję także za
komentarze i wyrozumiałość. Pozdrawiam

Stella-Jagoda Stella-Jagoda

:)
Pozdrawiam serdecznie, weekendowo:)

Ola Ola

Dzień dobry Henio:). Super Ci to wyszło:0. Miłego dnia

najdusia najdusia

Czy to PIS, czy to pic,
Z gadki nie wynika nic!

Pozdrawiam.

karl karl

fakt - przy takim dylemacie...
trudno trzymać w górze gacie
Pozdrawiam serdecznie

kenaj262 kenaj262

Tu z prawdy esencja śpiewa wydarzeniami.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Gdy człowiek obrasta w piórka, nie znaczy, że będą z
nich skrzydła.

Jan Dmochowski Jan Dmochowski

Coś się komuś w pierwszej wersji nie podobało? Oto
jest pytanie.Pozdrawiam.

krzemanka krzemanka

Też nie przepadam za prezesem, ale nie wierzę w te
sugestie w ostatnim wersie. Klimat raczej ironiczny
niż obojętny. Miłego dnia.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »