W herbaciarni
wśród wiszących czerwonych lampionów
chińskich znaków na płachtach jedwabiu
herbaciany aromat rozpełza się
obłoczkiem pary z metalowego imbryka
najpierw czarna lichee w glinianej
czarce
subtelną słodyczą nagłego pocałunku
pełnego obietnic tajemniczego niepokoju
bursztynową barwą rozpala nęci
później zielona jaśminowa long zhu
kwiatowy posmak łagodnej goryczki
jak nuta twoich ramion pod nieśmiało
kładzionym leczniczym mazidłem
na kwiecistym obrusie rozlane krople
burokrwiste lekko cierpkie kąśliwym
językiem
to znów słodzone w przytuleniu
hibiskus uzdrawia prowokuje
skośnooka kobieta o wąskich palcach
rozlewa pu-erh z prowincji Yunnan
ma smak starego drzewa i ziemi
pamiętającej odbite ślady drobnych stóp
Annie
Komentarze (42)
Piękny klimatyczny wiersz
Bardzo mi się podoba :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Sympatyczny wiersz pozdrawiam:)
Klimatycznie, pięknie i herbaciano dla Anny:-)
pięknie i tak obrazowo przedstawiona herbaciarnia z
rytuałem parzenia herbaty że poczułam ten klimat
niepowtarzalny;-)
pozdrawiam :-0
Dziękuję za odwiedziny i komentarz. :)
Życzę słonecznego dnia.
Choć nie należę do smakoszy herbat, miło było tu
zajrzeć by pooddychać klimatem. Miłego dnia:)
Piękny wiersz! Pozdrawiam!
Uroczo, Annie.
Pozdrawiam:)
...spróbuję kaźdemu ..jeźeli pozwolisz ..z uśmiechem
odstawię filiżankę na bok ..
Dziękuję za wspaniałe oddanie nastroju w chińskiej
herbaciarni. I za przedstawienie różnych gatunków
herbat z ich zaletami.
Pozdrawiam serdecznie :)
Fajny, uroczy wiersz. Proszę zapisać mnie do kolejki
na herbatkę, zieloną jaśminową. Bez cukru /cukrzyca/.
Chyba je się w ogóle pije bez cukru. I fajnie. Miłej
nocy..Pozdrawiam...
jak śpiewali Starsi panowie Herbatka we dwoje różne ma
nastroje
i ja zamawiam zieloną Pozdrawiam serdecznie:))
też bym wypiła zieloną
Ja też zamawiam zieloną:)
Pozdrawiam :)