Herbata
Black Gothic Rose
Niebieskie niebo tęczy prawie,
Co błyszczy w spojrzeniu
Rozmytym mgłą i wędruje
Z ceramiki zaparzonych ziół.
Czy damy radę poczuć spokój
Nie rozmazany rozterką czy bólem,
Jak słońce, co wstaje co rano
Odbijając się we szkle?
Ta codzienność wyje jak wiatr
Wśród kłosów pól za oknem,
Tam gdzie stoi stół, przy którym
Para smutnych oczu i herbata.
Kraków 20.05.2005
autor
Nirian Samalai Feireniz
Dodano: 2005-05-20 20:16:13
Ten wiersz przeczytano 992 razy
Oddanych głosów: 9
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.