herbata
W czarnej toni popołudniowej herbaty,
odbija się cały świat
Ty patrzysz na dno tej filiżanki, nie
widzisz, co skrywa jej kształt
Nie dostrzegasz obłoków sunących po niebie,
ptaków , co przeszywają horyzont
Nie widzisz w tej toni siebie , twarzy i
smutnych oczu
Na dnie filiżanki skryta tęsknota, by
znaleźć sens życia.
Ty mówisz to tylko woda , kilka uschłych
płatków w niej pływa.
Ja sączę herbatę i czuje wzruszenie w jej
smaku
Widzę starą kobietę , co zrywa płatki z
herbacianych kwiatów
Słyszę ciche piesni , przenoszone przez
wiatr po plantacjach
Znów zerkasz do filiżanki
Zrozum kochany
To nie herbata, to wyobraźnia!
unosząc do ust filiżankę ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.