herbata z jesienią w kostkach
kładą kostkę przed domem
i będzie chodnik ze środków
(...)
a tu jesień jak zawsze za wcześnie
i nogi w mokrym żwirze tracą stabilność
balans z pomocą parasola uczy
elastyczności
stare mantry dzwonią na larum
w kałuże że trzeba odświeżać
wspomnienia i kurtki
napisać remake i zaplanować
ocieplenie
nie marudzić że kostka - za późno
a jesień - za wcześnie
parasol - coraz starszy
a my wiatrem pisani na jednokierunkowej
do słońca do kości przemarzamy
Komentarze (27)
Amor, Kaziu, bardzo Wam dziękuję.
Świetny...z przyjemnością przeczytałam :)tytuł
rewelacja!
Smaczna herbata, cudny wiersz, taki na czasie,
pozdrawiam :)
Jorg, Andrzeju, miło mi, że tekst przypadł do gustu.
Dziękuje za komentarze.
Pozdrawiam.
Ładnie.
I będzie wiosna bardzo radosna.
Pozdrawiam.
grusz-ela Bardzo ładnie o jesieni,tęsknocie.Z jesienią
odzywają się wspomienia.Pozdrawiam
MN, Karolu, Stello - serdecznie Wam dziękuję.
Pozdrawiam i życzę dobrej nocy.
Z przyjemnoscia...
Pozdrawiam, Gruszelka :)
Elu bardzo realistyczny wiersz
ukryta satyra w palcie życie
szacun za wersy i przekaz myśli
serdeczności
Masz rację Elu, jesień zawsze przychodzi za
wcześnie... pozdrawiam serdecznie :)
Dziękuję Wam.
Właśnie słońce wyjrzało, więc czas na wyjście na
świat, od kompa.
Miłego popołudnia :)
Elu z przyjemnością przeczytałam :-) za jelonkiem :-)
jest wiersz! :-)
Uff... Wreszcie trochę poezji. :) Pozdrawiam
serdecznie.
Yulio, ja natomiast z ciepło- i światłolubnych. Jesień
i zima mi nie sprzyjają. Wiosna i lato - to jest to!
Pozdrawiam
Dobry wiersz Elu.
Jesień to moja ulubiona pora roku :) można przysiąść
na dłużej w fotelu bez wyrzutów sumienia zasluchac sie
w deszcz wiatr siebie :)
Pozdrawiam ciepło