Histoira Marii i Mariana
Janie!
Ugniatałeś Marii noc całą jej pulchne
ciało
rozwałka na ciasto francuskie przy tym to
mało!
Przy otwartym oknie pościeli fale
wzniosły dźwięk namiętności ku chwale
Ulotne pragnienia jak mąka
unoszą się w powietrzu nim nadejdzie
rozłąka!
Temperatura jak w piecu rośnie
Maria zachowuje się coraz bardziej
sprośnie
Zimne stopy Jana
okazały się być Mariana!
autor
WataCukrowa
Dodano: 2015-04-15 19:02:24
Ten wiersz przeczytano 909 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (13)
:))
Fajny,podoba mi się.
więc pewnie trzeba by było być z tobą:) żart.
pozdrawiam
Fajnie ujęte. Dobra refleksja z humorem. Miło było
przeczytać:) Pozdrawiam:)
:))))))
Świetne :)) Nietuzinkowy i wywołuje uśmiech.
Pozdrawiam.
Fajne i zabawne:-)
Fajne i zabawne:-)
okropne. pozdrawiam
Fajne:-)
Dobre .WataCukrowa.Pozdrawiam :)
dość zabawnie :)
Czego się Jaś nie nauczył... +)
Histoira w tytule bardzo nowatorska jest!