Historia Bawidamka(humoryk;))
Rozkokoszył się nad ranem
prężny, silny Bawidamek
widzi obok na poduszce
loki cenne niczym kruszce
znakiem loki, że zapukał
między nogi coś przygruchał
cieszy się jak dziecko małe
choć pijaństwo okazałe
pamięć trochę mu zamgliło
seks w jej fałdach gdzieś ukryło
Coż za strata?-myśli sobie
rozciągając w górę nogę
Niech no znajdę tego żbika
Zaraz sobie znów pofika!
już wyjmuje Pana swego
jednak czuje coś twardego
jakiś opór, rzecz nieznana
gdzie jest dziurka do pukania?!
Boże drogi, co on pukał
loki rude to peruka
już mu krew odpływa z ciała
dusza w drżenie wpada cała
gdy odwraca się do niego
ciepły uśmiech BRODATEGO
...trzeba uważać na alkohol ;)
Komentarze (6)
świetny, wesoły, ciekawy wierszyk
Jakże dobrze być pedałem
nie zchwycać kobiet ciałem
pedał taki już nie musi
kochać w swej przepięknej Pusi...itd.
fajny humorystyczny wierszyk
plusiczek bi pieknie piszesz
Fajny, dowcipny wiersz, kawał dobrej roboty...
Przed karnawalem dobra przestroga- by wiedziec kto sie
pod koldra chowa:) plus