Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Historia bezdomnego pieska

Zbudził się piesek gdzieś w lesie,
zawodzenia echo niesie,
wkoło drzewa, mrok panuje,
znaleźć drogę psiak próbuje.

Biegnie piesek poprzez pola,
patrzy a tu czyjaś nora.
„ Może mógłbym przenocować
i przed deszczem się tu schować? „

Zając z norki tej wyskoczył.
„ Kto mnie budzi tu po nocy?! „
Piesek prosi: „ drogi panie,
może znajdzie się posłanie?

Dla małego jeszcze pieska,
który nie ma gdzie zamieszkać? „
„ Wprawdzie z ciebie młody pies,
ale przecież chyba wiesz?

Od pradziejów prawda taka:
pies polował na szaraka.
Sam rozumiesz teraz drogi,
skąd ma niechęć, klimat wrogi.

Wkoło ciemno, deszczyk pada,
więc odmówić nie wypada.
Masz tu piesku kopkę siana,
możesz zostać tu do rana. „

Rankiem szczeniak się obudził
i wyruszył szukać ludzi,
którzy w zamian za służenie,
dadzą domek i jedzenie.

Doszedł piesek do obejścia,
może tutaj zazna szczęścia?
Na podwórku buda stała,
no i miska żarcia cała.

Wygłodzone małe psisko,
już przy budce było blisko…
Wybiegł duży pies do niego,
warknął! „ Czego tu kolego?! „

„ Nie mam domu, ni jedzenia,
na pysk padam ze zmęczenia,
czy pomożesz, bracie drogi? „
„ Lepiej bierz ty za pas nogi!

Zmykaj szybko pchlarzu mały,
pókim dobry a ty cały! „
Posmutniało szczenię młode
i ruszyło w dalszą drogę.

Zebrał w sobie sił ostatki,
doszedł do malutkiej chatki
i w mig zasnął nasz szczeniaczek,
tuż przy progu, nie inaczej.

Rankiem głosik go obudził,
trafił psiak do dobrych ludzi.
Znalazł kundel tu schronienie,
ciepły kącik i jedzenie.

Gdzie zaczęło się to wszystko
i co przeszło biedaczysko?
Może ludzie niezbyt mili,
psiaka w lesie zostawili?

Może zgubił pana swego
i ten teraz szuka jego?
Trudno o to pytać pieska,
- ma swój domek, ma gdzie mieszkać.

autor

kilcik

Dodano: 2010-06-17 10:19:39
Ten wiersz przeczytano 1850 razy
Oddanych głosów: 17
Rodzaj Rymowany Klimat Ciepły Tematyka Dla dzieci
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (12)

Polak patriota Polak patriota

Uwielbiam zwierzęta i one to wyczuwają.Historia
twojego pieska kończy się szczęśliwie. Lecz znam i
takie psy, których właściciel trzyma cały dzień na
uwięzi. A zwierzę przeraźliwie wyje. W nocy jest
czasami wypuszczane-ma pilnować? Lata jak obłąkane i
na wszystkich warczy. Serdecznie cię pozdrawiam.

ula2ula ula2ula

bardzo ładna opowieść wierszem napisana ze swadą
Wzrusza Pozdrawiam:)

kazap kazap

samotny piesek...ta bajka nie tylko dla
dzieci..uczy....pozdrawiam.

Henio Henio

Z przyjemnością daję punkt, przepiękny wiersz, ale i
morał z wiersza można wyciągnąć bardzo interesujący -
szczęśliwie zakończona historyjka małego bezdomnego
pieska...powodzenia

EpamidondasWyrywny EpamidondasWyrywny

Gdy w psiej sprawie mam być szczery, hodowałem
rottweilery. Miłe były, sympatyczne, zakochane i
liryczne. Pozdro...

poniwiec poniwiec

No i piesek żył długo i szczęśliwie, dzieci takie
zakończenia lubią.

staruszka staruszka

Witam. Piękny wiersz, nic dodać, nic ująć. Pozdrawiam.

wrobel wrobel

witaj Kilcik, ujmujacy ten wiersz, dola -pieska.
"wszystko dobre, co sie dobrze kończy". pozdrawiam.

DarMas7 DarMas7

dobry, rytmiczny, czyta się jednym tchem ...
pozdrawiam

DoroteK DoroteK

jaka piękna bajka :-) i taka "dobra" bez oceniania :-)
lubie Twoje bajki i moja coreczka je lubi, ta tez sie
jej pewnie spodoba :-) ("warknął! „ Czego
szukasz tu kolego?! „ myslę, że można zrezygować
z "szukasz", bedzie w rytmie a sensu nie straci :-)
pozdrawiam :-)

Kolomir Kolomir

Podoba mi się wniosek jaki z tego płynie, że pomógł
zajączek (wróg) a przyjaciel kazał uciekać. Bajka
fajna.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »