Historia dla Ciebie
Kiedy śpisz,
dzieją się rzeczy dziwne.
Bolero Ravela,
Stravińsky i Sting.
Dzięki za MP3.
I diable harce
pod balkonem wyprawiają
koty bezdomne.
Noc jest by spać,
nie to złe.
Jestem niegrzeczna,
coś z mojej babci.
coś z kotki dzikiej.
Miałam się nie rodzić wcale
lub chodzić spać,
gdy Ty chodzisz
i kochać się.
Babcia umarła
ze starości,
koty bezdomne
mnożą się w ciemności.
Będę żyć długo i grzesznie.
Dopóki śpisz po tamtej stronie ściany,
jest bezpiecznie.
A kiedy się zrywasz o świcie,
mój błędny rycerz,
wiem, po co się budzić
raz jeszcze.
Psa wyprowadzić,
przestraszyć koty,
zrobić zakupy, odkurzyć,
coś zepsuć, coś zgubić
i rozgotować makaron poetycznie.
Akurat na czas, kiedy
kiedy wracasz do mnie,
jak zwykle.
Komentarze (1)
Jest trochę do dopieszczenia, przede wszystkim sposób
rymowania nie mieści się w normie obecnie przyjętej,
starości/ciemności, grzesznie/bezpiecznie itp. Jeżeli
nie używałaś wszędzie - to po co w niektórych
miejscach rym?