Historia jednej przyjaźni
(M & M)
Dokąd zmierzasz moja droga
Dokąd gonisz z tą skórzaną teczką
Dokąd uciekasz gdy masz już tego dość
Kiedyś Cię znajdę , znajdę Cię
Jestem Ci potrzebny
Po co krzyczysz tak głośno
Po co ukrywasz swe łzy, te ludzkie kropelki
bólu
Po co wzbraniasz się przed moją pomocą
Kiedyś i tak znajdę Cię , jestem coraz
bliżej
Nie bój się
Dlaczego nie powiesz co tak naprawdę Cię
boli
Dlaczego nie przychodzisz już do mojego
domu , nie pukasz
Dlaczego nie możesz znów nikomu zaufać
Kiedyś i tak znalazłem Cię , niestety Ty
odeszłaś
Teraz znów Cię szukam i na pewno znajdę
Cię
Kiedy się znów spotkamy by szczerze
porozmawiać
Kiedy uwierzysz na nowo że warto jednak
żyć
Kiedy odrodzisz się na nowo i zaczniesz być
taką jak kiedyś
Tyle Twoich słów w głowie swojej mam , tyle
pięknych słów.. że…
Uwierzyłam że będziesz zawsze obok mnie
Czy starczy mi sił by walczyć z
niesprawiedliwością ?
Czy znów podniosę się jak upadnę ?
Czy znów się uśmiechnę ?
Na pewno , bo ja jestem , obok Ciebie
zawsze … jestem
Nawet kiedy śpisz , nie czujesz , nie
oddychasz ….jestem
Śpij więc spokojnie i budź się
szczęśliwa…. jestem
Daleko stąd pochowaj ból i łzy w szklanej
trumnie … i wracaj szybko do mnie
W oknie rodzi się niebieska nadzieja
…a ja czekam
Jestem tu….
w podzięce za to że pomogłeś podnieść się z dna życia...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.