Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Historia pewnego słonia

A cóż to jest za bajka? Wszystko to być może! Prawda, jednakże ja to między bajki włożę. Ignacy Krasicki

Był sobie raz słoń. Mieszkał w zoo, ale czy tam się urodził,
czy kiedyś był na wolności - tego nie wiadomo.
Na imię mu dali Jaś, bo przypominał fasolkę.

Słoń Jaś mieszkał sobie na swoim wybiegu uganiając się za motylkami
i słoniczkami, aż ogłosili upadłość ogrodu. Zwierzęta wypuścili
na ulice, niektóre przenieśli do innych miast.

Jaś był wtedy już dużym Słoniem z rodziną i dziećmi,
złapał więc fuchę dodatkową w cyrku, bo czasy ciężkie.
Nie jako Słoń, bo nie był aż tak zdolny - jako cieć - w weekendy.

Do obowiązków Słonia Jana należało pilnowanie,
żeby cyrkowe zwierzęta nie wychylały się poza ramy
zasad w cyrku panujących – i robił to rzetelnie.

Pewnego jednak dnia pokręciło mu się w głowie
Bo jak wiecie - słoniom trochę potrafi na starość „odwalić”!
Zaczął tresować zwierzęta cyrkowe za pomocą bata.

Nikt nie wie, dlaczego tak się stało, może za sprawą
pewnej cyrkowej treserki, której też na starość odbiło
i zaczęła się czepiać Słonia, że ciągle coś robi nie tak?

A może to wina jednej tygryski z cyrkowej areny,
która zaczęła mu wytykać błędy i zacofanie,
a nawet protekcjonalnie traktować - niewdzięczna?!

Cały cyrk zaczął krzyczeć na pokręconego słonia Jana
w nadziei, że się jednak mu wyprostuje w głowie jeszcze.
Witajcie w tym cyrku drodzy Czytelnicy.

ja walczę, a nie się zadręczam :)

Dodano: 2009-06-28 14:34:24
Ten wiersz przeczytano 1652 razy
Oddanych głosów: 22
Rodzaj Biały Klimat Melancholijny Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (16)

Alfonsa Alfonsa

Niezły cyrk, jeszcze hula czy splajtował?

Uzytkownik MOCY Uzytkownik MOCY

Jak możesz obrażać uczucia biednego słonia ?! Dzwonię
po Greenpeace.

Lili Blue Lili Blue

I o co walczysz? Chyba czytałaś regulamin -"treści
obrażające uczucia innych osób". Trudno jest
komentować to, co napisałaś. Publikując coś takiego,
dajesz świadectwo wyłącznie o sobie. Twoje "dzieło"
nie ma wartości literackich, a przecież to jest portal
z WIERSZAMI. Nikt nikogo tu nie zatrzymuje. A tak na
marginesie - czy w ogóle wiesz jak się pisze wiersze?
Radzę poćwiczyć.

mariat mariat

Moja droga aiko(nie mylić z haiku) czy ty przed czy po
(bejowska) to chyba mało ważne, za to pisanie
większość ludzi traktuje poważnie, jeśli twoim podobne
kuplety ma beju będą krążyć to portal za dobrymi nigdy
nie zdąży, miejscem na ploty i oszczerstwa są ławeczki
dla tępych bab, a jeśli już chcesz rzucać mięsem -
to pamiętaj, wypada by był to schab. czy dzieweczka
zrozumiała? NIE! ona zarozumiała je..

kazap kazap

madrym słowe zapisane mysli z morałem i ja zasiadam na
ławce w tym cyrku....oczekujac na...brawo za forme
wiersza...pozdrawiam...

komnen komnen

sorry, ale taki odwet na adminie beja jest zwyczajnie
niesmaczny; przecież to nie on wymyślił regulamin
beja; klikając "zgadzam się" przy zapisywaniu "na
beja" autorka zgodziła się także na ten regulamin -
regulamin jest miejscami zły, ale chyba nie tędy
droga? mściwość autorki jest przy tym tak wielka, że
pobiegła z poprzednim wierszykiem odwetowym na
Nieszufladę; po co? ja ostatnio też "ściąłem się" z
adminem mailowo ws. słowa na k w moim wierszu, ale
takie coś nie jest powodem do wendetty. wstyd -
zwłaszcza w takich momentach tego nibybajkowego
paskidztwa "Bo jak wiecie - słoniom trochę potrafi na
starość „odwalić”!", "pokręconego słonia
Jana
w nadziei, że się jednak mu wyprostuje w głowie
jeszcze"; a jeszce większy wstyd za bejowiczów, którzy
na to głosują;

aanka aanka

czy to bajka czy nie bajka znam odpowiedź -bo ja
jestem pchła szachrajka-witam i pozdrawiam

Paulla Sz. Paulla Sz.

Bajka bajką życie życiem... plusik pozdrawiam

Vick Thor Vick Thor

A i K, primo voto Pobejowska! Zaczynam się o Twe
zdrowie troskać, zwłaszcza te mentalne, bo czy to jest
normalne, by dorosła kobieta wyżywała się w kupletach
, o słoniach, zachowując się jak samica komara, która
wypiwszy krwi słonia mini-kropelkę opowiada jak to go
pożarła, zostawiając kości(hieny trochę pomogły, z
litości)Słoń Jan ma się dobrze - nawet nie poczuł
twego ukłucia - z natury gruboskórny - i żywi wobec
wszystkich przyjazne uczucia i ma wobec Nas dobre
plany - takie mniej więcej jak słoń w składzie
porcelany. Na takie riposty, bez ambarasu - jak
powiada klasyk - szkoda czasu i atłasu.

karen karen

Bajki są potrzebne, są pouczające :)

bumerang_aika bumerang_aika

myślę nawet, że autorka się bawi wyśmienicie :):):)

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Aiko nie zadręczaj się tak już, bo szkoda Twojej urody
na to. w środę mamy spacer po Łazienkach i to jest
najważniejsze. cmok.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

ale pojechałaś po słoniu Janie, więcej się nie
wychylam, bo wychylonego czeka skasowanie:) brawo za
polot i odwagę!

aika pobejowska aika pobejowska

... a przedstawienie trwa :) I jesteś aktorem :)

Czatinka Czatinka

A kiedy przedstawienie ? Pozdrawiam

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »