Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

historia pewnej samotności...

...przestań ! zostaw mnie ! krzyczał...

siedział samotnie wpatrując się za horyzont, wiedział że ona gdzieś tam jest...
słońce schowało się za taflą jeziora nad którym tak lubił przebywać...
ludzie zniknęli, świerszcze skończyły koncert dla niego grać, nie było braw...
kochał to miejsce i zachód, które mu przypominały jak tu spędzali noce...

...odejdź ! powtarzał ciągle...

zamykał tylko oczy by żyć nadzieją, że ona przyjdzie i go przytuli...
bo bez niej były zimne, bez płomienia który tylko ona potrafiła rozpalić...
jej delikatny głos pojawiał się w myślach tłumiąc wątpliwości czy ma go w pamięci...
odpowiadał jej tylko szeptem "tęsknie", chociaż wiedział ze go nie slyszy...

...czemu mi to robisz ?...pytał ze złością...

spoglądał ukradkiem na niebo by porównac blask jej oczu z tarczą księżyca...
robił to tylko na moment żeby nie tracić z nią bliskości w marzeniach które stworzył...
nie przejmował się chłodem który nadszedł niespodziewanie od strony jeziora...
ogień z jego serca roznosił się po całym ciele dzięki jej pocałunkom które pamiętał...

...proszę...mówił cicho...

oparł się spokojnie o drzewo, które stało z dala od innych...
przymknął oczy mokre od łez, bo tęsknota zaczęła wygrywać tę walkę...
coraz ciszej prosił żeby zostawiła go w spokoju, miał dosyć samotności...
przypomniał sobie jej uśmiech, tak piękny jak melodia grana przez odgłosy nocy...

...dziękuje...szepnął wycieńczony...

zasnął zmęczony myślami, drzewo przestało go kołysać do snu...
już nie był sam, tęsknota odeszła za co dziękował z całego serca...
posiadał tylko te sny, które pojawiały się w samotną noc...
byli w nich razem, wiedział że kiedyś to znowu nastąpi...za jakiś czas...
minie czas rozstania, będą mogli nacieszyć się sobą...kochać jak szaleni...
trzymać za dłonie, śmiać się, szukać szaleństwa w swoich spojrzeniach...

...nie odchodź powiedział ze łzami w oczach...

odeszła, ale warto było zasnąć tej nocy dla tych chwil które dały tyle radości...
poczuł jak nowy dzień wstaje, usłyszał znów koncert dla niego...tym razem inny, weselszy...
pod powieki zaczęły przedzierać się promienie tak jak ona wdarła się do jego serca...
spojrzał na słońce codzień piękniejsze i szepnął...
"wstajemy dla Ciebie..."





autor

level_21

Dodano: 2008-06-25 01:06:45
Ten wiersz przeczytano 535 razy
Oddanych głosów: 3
Rodzaj Bez rymów Klimat Romantyczny Tematyka Samotność
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (2)

alosza alosza

Drogi poeto ;)
Nie przepadam za rymowanymi wierszami,
więc z pewna obojętnością przeczytałam twoje
poprzednie dzieła... Ale to... Jest śliczne :)
Niełatwo mnie zachwycić, a Tobie sie udało. Serdecznie
gratuluję ;) ;** Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś
przeczytam coś równie pięknego ;)

Kaj Kaj

jak zwykle pięknie piszesz..... nic się nie zmieniło..
dojrzałe te wiersze...

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »