Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Historia zwykłego zwierzaka

W całym tekście chodzi o to, co znajduje się w ostatnim cudzysłowiu....

Poznałem Cię w niebiosach
Siedziałeś wysoko na drzewie
Kićkałem, wołałem….
A Ty psychodelicznie miauczałeś…

Nie wiem jak udało Ci się zejść
A tym bardziej wejść na drzewo
Trzy metry w górę strach myśleć
A Ty tam byłeś…

Uratowałem Cię wołaniem
Jaki byłeś takiego Cię znałem
Chory z katarem i zlękniony
Nawet gryźć mnie chciałeś

W domu mieć Cię nie mogłem
Powiozłem do weterynarza
Trochę kasy poszło, rozumiesz
Musiałem Ci pomóc…

Zdrowy trafiłeś w dobre ręce
U siostry nie było Ci źle
Miałeś jedzenie i ciepło
Ludzie, co raz nowi…

Raz przyjechałem ją odwiedzić
Pamiętam jak mnie denerwowałeś
Biały futrzak, nos różowy
Cwany i podstępny…

Patrzyłem w Twoje oczy
Takie zielone kółeczka…
Chciałem dotknąć…
Jak mnie ugryzłeś?!!

Wkurzyłeś mnie ostro
Pstryka chciałem Ci dać w nos
Ale uciekłeś bezszelestnie
A gdzie - za łóżko….

Lata życia Ci mijały
Karma dla kotów, kuweta
Schronienie za łóżkiem
I oczekiwanie swej pani

Wegetacja no, ale cóż
Inni i tego nie mają
Wiesz ile dni tak spędziłeś?
Przecież Ty jesteś kotem…
Siedem lat niewoli w bloku
Owa cyfra stała Ci się zbawieniem
Trafiłeś do mnie bez dyskusji…
Zamieszkałeś z wybawcą

Codziennie Ty,
Ty w kuchni…
Ty na oknie
Ty w sypialni

Tak wrogo nastawiony
Co mi po Tobie…
Rodzice Cię lubią
Łaś się do nich

Nagle coś się obudziło
Łaziłeś za mną
Zaglądałeś, co robię
Jak ja Cię nie lubię!

Przełamałem opór
Poświęciłem Ci chwilę
Dziękuję….
Ugryzłeś mnie…

Dałem sobie spokój
Rób, co chcesz
Ode mnie wara
Idź do starszych

Wszystko miałeś
Ale…
Przyszła zima
A z nią nowa sierść

Potem wiosna zawitała
I…
Trochę jej dużo zostawiałeś
Ostro starszych wkurzałeś

Jedna rozmowa przy śniadaniu
Twoi wielbiciele – rodzice
Chcą Cię uśpić boś stary
I sierść wszędzie lata

Nikt nie chce Cię bronić
Przecież jesteś ulubieńcem
Przecież jesteś futrzakiem
Przecież jesteś cieplutki

Zgadnij, co się stało…
Zgadnij, kto zaprotestował….
Teraz rozumiesz przyjaźń

„Przyjaciel - osoba, która pomaga
Wtedy, kiedy wszyscy inni odchodzą”

Jak ktoś chce zobaczyć kota: http://img515.imageshack.us/img515/7329/kotekkr5.jpg

autor

ananas

Dodano: 2007-05-06 00:00:26
Ten wiersz przeczytano 497 razy
Oddanych głosów: 29
Rodzaj Wolny Klimat Ciepły Tematyka Przyjaźń
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »