hmmmm
Kompletnie upodlony calsbergiem
zniekształcony piszę do was ludu o rzeczach
świata niepojętych
Spotkałem dziś panią
Mych lat młodzieńczych wróżka była
Zaklęta w słowach przeszłości stała się
kamieniem
Przedrzeć się nie mogę przez
minuto-lato-godziny
Nieaktualne zaklęcia
jednostajny dźwięk w słuchawce
Znamię na lewej lopatce widziane przez
innego
Boli
przerywane nadzieją bip w słuchawce
hmmm
Zajęte
Epitafium po nieistniejącej już Wróżce Marcie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.