Dziki lokator
Znów mnie dobiegły dzikie myśli -
to tajny radca kul ognistych,
nadaje właśnie z głębi duszy,
nie wiem jak można go wykurzyć.
Ciągle mu mało zawieruchy,
wkłada do ręki mi poduchy
i każe ciskać jak gromami,
na których dobrze się już znamy.
Czepiał się kiedyś moich klamek,
gdy rozszyfrował ich testament,
chciał je pogrzebać przed zapustem,
by nie stawały już przed lustrem.
A na tym bożym łez padole -
wciąż podkopują moją wolę,
nie chcą rajcować o podróży
kiedy się zwijam w pączek róży.
Pół wieku z radcą już przeżyłam,
wiem, że w nim drzemie nadal siła,
ciągle marudzi i narzeka,
z chęcią by wsadził mnie do piekła.
I klamki nadal wchodzą w drogę,
przez nie do ludzi wyjść nie mogę,
radca zagnieździł się na dobre;
ma własny pokój w mojej głowie.
Tak, tak, właśnie tak…
Buu….
10.02.2016 Mariola Sikorska
Komentarze (43)
och taki radca w głowie może nieźle namieszać i życie
zmarnować
dziękuję:)
Tak, tak, najtrudniej ujarzmić własny umysł. Zacne
strofy:))
wspaniały wiersz,
Marysiu, u mnie też pół roku panoszy się ten niesforny
lokator. Jakbyś znalazła jakiś sposób na niego to daj
mi proszę znać.
Ładny, rytmiczny dziewięciozgłoskowiec z-tym co
cenię-średniówką
Miłego wieczoru, pozdrawiam paa
Dziękuję kochani, naprawdę budujecie.
Nie wierzę w swoje pisanie...ale coś trzeba robić,
aby nie zwariować.
Pozdrawiam:)
Z podziwem dla Ciebie Mario wspaniały
wiersz,pozdrawiam serdecznie :)
Z radcami zacząć to nie łatwa sprawa, zwłaszcza jeśli
jest konstytucja i ustawa kulawa.Problemy ma sejm i
senat oraz UN. Przykre to czasy ale prawdziwe.
Pozdrawiam
Dobra życiowa ironia. Z pewnością wielu ma podobne
problemy:)
Pozdrawiam:)
Dobry humor Mario. A dzikich lokatorów, to trzeba
natychmiast eksmitować! Pozdrawiam
Bardzo dobry.
Świetny temat.Dziki lokator to nasze drugie
ja.Odcinające się od norm społecznych.Wolne i
niezależne.
Świat.. to ludzie .. serce płacze ..rozdarte
nienawiścią ..kiedy serce boli .. to oczy płaczą ..
wystarczy trochę interpretacji i nie mówić o potoku
słów ...
a zamieńmy się dziećmi ... to znaczy jeżeli ja mam
twoje dziecko ..a ty moje .. czy odważysz się je zabić
wiedząc .. że ja mogę zrobić to z twoim ..
Również wiem .. ze trudno wejść do myśli autora ..
...na dzikiego lokatora tylko eksmisja ikomornika
nasłać.. .w Polsce jest paru...co to potrafią i
sąsiada zająć za jednym zamachem...pozdrawiam
serdecznie
No i BUU .. przegonić radcę do wiwatu dać mu .. dobry
wiersz ..