homo niewiadomo
Nie chowaj się za tamym drzewem
Ucieczka jest domeną tchórzy
Czy spadnie niebo tego nie wiem
Lecz wiem że często tam się chmurzy
Gdy własny strach chce cię zadusić
Wierz mi odwaga przyjdzie z czasem
Dwie głowy lecz w tym jedna strusia
Chociaż nie wszędzie sypią piasek
Pęknie coś w tobie potem serce
Na wszystko to się mówi życie
Przed samym sobą drżą ci ręce
Uciekaj skryć się pod spódnice .
Gregorek, 3.9.20
autor
return
Dodano: 2020-09-03 23:01:18
Ten wiersz przeczytano 460 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Czytam z przyjemnością:)
Przed życiem nikt się nie schowa. :)
Ksiądz to też człowiek - też mu się się należy...
Dobry wiersz :)
...można ten wiersz różnie interpretować...miłego
dnia.
nie można całe życie uciekać, zwłaszcza przed życiem.
Tak się zastanawiam, czy Autor miał na myśli
homoseksualnych, czy raczej strach przed życiem.
Myślę, że raczej to drugie. Pozdrawiam z podobaniem :)
Homo niewiadomo w kiecce...
Cudnie zrymowany!