HONOR
Ledwie żem wstał
A do wrót mego serca
Dobijał się sam honor z pretensjami
Otworzyłem więc, a on
Rozsiadł się bezczelnie i prawi
Nadużywasz mnie ostatnio
Unosisz się co chwila
Nie zważasz na me drogi
Szarpiesz mnie
Jakbym był niedrogi
Jam jeden z niewielu
Uskarżanie przerwałem
Nawet gwiazdy jak spadają to z
zapytaniem
Czy to prawda, że honor napromieniowany
Zginął z dinozaurami??
I księżyc zaczął się bujać
Niepokornie zaprzeczając
Szczęście mają kamienie
Spoglądać nocą w niebo
Bez honoru mało wiedzą
Ale co z tego...
Komentarze (2)
archaizmy powodują, że czyta się to jak parodię
'nadużywasz mnie ostatnio' - oda do wódki?
'szarpiesz mnie jakbym był niedrogi' - wyprzedaż w
media-markt
bzdura do kwadratu!
Bardzo dobry wiersz.Poważna tematyka ujęta w
humorystyczny sposób.I racja w tym że człowiek bez
honoru jest jak kamień. Niby twardy a łatwo go rozbić.