Horror
Moja córka na spacerze
przeżyła niezwykłe zdarzenie
szła ulicą patrzy kotek
zmarznięty najeżony
schował się pod autem
trzęsie się przestraszony
nagle coś myk na środek jezdni
mała myszka stanęła i patrzy
w która stronę podążyć
tu kot a tu wzrok sobaczy
i już trzy zwierzaki
nie wiedzą co się dzieje
pies kot i mysz
na samą myśl truchleje
ktoś może kogoś pożre
co najmniej przestraszy
i jak myślicie kto zrobił ruch pierwszy
no właśnie o tym jest ten cały wierszyk
pies patrzyl na kota zafascynowany
kot wściekły że pies mu
pokrzyżował plany
jedynie myszka skorzystała
choć była już w zębach
uciekła ...
jednak strach to potęga
p.s.
moja córka nie wiedziała
kogo tu żałować...
czy głodnego kotka
czy myszki co musiała się
przed kotkiem schować
Komentarze (3)
Nie tylko córka ma takie rozterki, bo te prawa natury
czasem coś zbyt okrutne bywają.
kotek nie umrze z glodu,a myszka ma druga szanse na
zycie.I dobrze.Strach ma wielkie oczy...Wiersz lekki w
czytaniu.
Zawsze jest tak ,że gdzie dwóch się bije to trzeci
korzysta ... tu myszka życie ocaliła i dobrze sie
stało ...