hot-dog
/psia krew/
czarne podniebienie
wyłazi mi z pyska
wbrew temu co mówią
groźny ze mnie pies
jeśli tylko zechcesz
śmierć zobaczyć z bliska
serdecznie zapraszam
"ogrodowa pięć"
pewnie sobie myślisz
przechwala się facet
że niby odbiło
biedaczkowi w skwar
wściekły bo żar z nieba
zaraz go usmaży
spłonie jak zapałka
albo w świecy ćma
nic bardziej mylnego
zresztą szkoda piany
już lepiej podrapać
własną łapę kłem
jestem jaki jestem
najlepszy przyjaciel
w zasadzie spokojny
/ale nie gdy żrę/
z wyjątkiem - gdy żrę /jem/ Jak by brzmiało lepiej? :) "Zresztą" - dziękuję za uwagę
Komentarze (6)
A ja sie nie boje;)
świetna grotreska, przeczytałam z przyjemnością :-)
Również myślę, że tak jak jest bardziej pasuje. W
końcu to zly pies, czyż nie? :) Wiersz bardzo fajny.
:)
Co do zapytania, myślę że tak jak jest brzmi
dosadniej. Pozdro.
Bardzo fajnie o naturze psiej, "zresztą" nie tylko.
Pozdro.
A może dobry pies tylko ma słabe nerwy:) Pozdrawiam:)