Hotel
Pod gwiaździstym niebem
na wzgórzu
w oliwnym gaju
na Peloponezie
ja i mężczyźni
mojego życia
Noc przyszła tak szybko
słoneczny ranek
pobudką zaświecił
daleka droga
przed nami jeszcze
do miejsca na koniec
Świata
Gdzie najsmaczniejsze
bywają cytryny
a skorpion mówi
Dobranoc
Komentarze (24)
Istna idylla. Ciekaw miniatura. Miłego dnia Yolando :)
Ładnie, sielankowo:)
Adaś Mickiewicz pytał lirycznie;
"Znasz-li ten kraj, gdzie cytryna dojrzewa"?,
raczej napewno nie Grecji gaje mityczne -
lecz Italii pachnące na myśli miał drzewa
a Skorpion,u nas zwany Niedźwiadkiem
widoczny nad horyzontem, jest rzadkim wypadkiem;
na pólnocnej półkuli pod koniec lata wschodzi,
kiedy Orion myśliwiec od nas już odchodzi
ten Hotel to chyba jakaś melina
gdzie wszystko się kończy a nic nie zaczyna..
Szczęśliwej podróży choć podobno w Polsce też kwitną
cytryny w doniczkach...pozdrawiam.
według Buddyzmu węże i tygrysy mogą być naturą dobrą.
pozdrawiam
Ładniutki
ciekawa wycieczka w tę noc może być ciekawie - dobrej
nocki
Hm wycieczka na koniec świata też mi się marzy
zazdroszczę
pozdrawiam cieplutko:)
Witam wieczorkiem serdecznie dziękuję za miłe
komentarze.
opisana świetnie wycieczka na wesoło do Grecji , chyba
też:) pozdrawiam
bardzo ładny romantyczny ...powędrować na koniec
świata to jest to :-)
pozdrawiam
noc i ten gaj oliwny
do gwiaździstego nieba
a także ci mężczyźni
no cóż więcej potrzeba...
pozdrawiam pięknie:)
Piękny ciepły wiersz
Pozdrawiam.
romantycznie i klimatycznie:)
pozdrawiam:)
Z klimatem wiersz pozdrawiam