Huldra
/ktoś mnie odkrył i wymądrza się,
że jestem zrodzona z brzydkiej bogini
świata/
mogłabym trafić na samo dno piekła,
kiedy pulsujemy jednym tętnem
gdzieś na opustoszałych
bagnach. zrodziło się miejsce,
tam wiatr tarmosi twoje długie włosy.
uprawiamy mistycyzm
bezwstydnie każdego dnia wysysając z siebie
toksyny — zaraza opętała trzewia i wiruje
cały ten siódmy cud świata - doznajemy
rozkoszy
w samym środku źródła jak nowo narodzoną
śmierć.
Komentarze (42)
marcepani dziękuję :)
żywiołowo dziś u Ciebie, + i pozdrawiam
Oksani miło Ciebie widzieć :) buziaki
Oj nieprzewidywalna jest ta Twoja huldra Ewuś.
Straszna i rozpustna niczym sukkub, więc szybko
zmykam...
Buziaczki na miłe popołudnie:-)
Grażynko dziękuję:) pozdrawiam
Bardzo dojrzale piszesz Ewo,
nie każdy tak potrafi,
oj nie...
Dobranoc :)
Pluszku wielkie dzięki :)
jest w tym przekazie
to Coś...
+ Pozdrawiam
Zosiu dziękuję:)
Dobry wiersz.
Miłego dnia, Ewo :)
dziękuję kochani :) pozdrawiam
Uwielbiam takie erotyki.
zmysłowa i oryginalna miłość,,pozdrawiam :)
dobre, puenta super;)
Yulio dziękuję:)