Hymn na cześć Afrodyty
Gosi
To dla Ciebie zima pisze bajkę,
Lasy białym już puchem nakryto
I kominek razem z
świerszczem-grajkiem...
To dla Ciebie boska Afrodyto.
Widzę Cię, jak się rodzisz z topieli,
Jesteś z morza, ale trochę z nieba,
Tak jak widział Ciebie Botticelli,
Tylko włosy masz czarne jak heban.
Bzdura włosy! Przy tych kosmetykach
Możesz zmieniać ich kolor co chwilę.
To dla Ciebie janczarów muzyka
I – choć zima – fruwają motyle.
To dla Ciebie motyle fruwają.
Świeżym sokiem gałąź gruszy wzbiera,
Bo choć zima – wszyscy dobrze znają,
Żeś Ty wiosna, tyś jest Primavera.
Kiedy mówisz – jakby grała lira
Dźwiękiem gładkim, jak najcieńszy nylon.
Gdy przechodzisz – w miłego zefira
Przeistacza się groźny akwilon.
Gdy Cię widzę – jakaś ciepła jasność
Świat rozświetla mi odblaskiem złotym,
Bo przy Tobie wszystkie smutki gasną,
Wszystkie rany zabliźni Twój dotyk.
Ale kiedy wejdziesz do kwiaciarni
W białej bluzce, spódniczce czerwonej,
Ta wizyta zakończy się marnie:
Wszystkie kwiaty zwiędną zawstydzone.
Wciąż do Ciebie się serce wyrywa.
Chcesz? To podnieś je, okaż mu litość,
Bądź mi drogą ostatnią, szczęśliwą
Moja wiosno! Moja Afrodyto!
Komentarze (16)
Pomysłowo, pogodnie, dobrze się czyta.
Niech ta Wiosna trwa
w jesieni życia
bez końca.
Piękna ta Afrodyta, bo tylko Twoja.
ale cudownie, szok... aż mi się za wiosną zackniło :-)
Mega! Brawa, brawa!
Pięknie...aż zazdrość że dla Gosi.
Piękna ta Twoja Afrodyta, biało-czerwona, dobrej nocy
jastrz ...jesteś mistrzem ...piękne wykonanie ...
Wzniosły poetycki... pozdrawiam
wszystkie kwiaty będą zawstydzone. Lepiej, żeby nie
więdły. Przecież Afrodyta to piękna kobieta o dobrej
energii.Bardzo ładny wiersz.
:)
krzemanko - oczywiście miałaś rację. Gdyby miała
sukienkę, bluzka byłaby niewidoczna (o ile by była).
Zmieniłem.
Cóż bez miłości byłoby warte nasze życie:)
ładny przekaz.
Pozdrawiam.
Marek
Trzeba prawdziwie kochać żeby tak cudnie pisać.
Wzruszyłam się...
Miłego dnia Michalku :*)
☀
ta zwrotka o włosach super :)
Czy dobrze wnioskuję że te piękne słowa to o wiośnie?