HYMN NALEWKOWY
(napisany po degustacji „przegryzionej” i sklarowanej nalewki z pigwy, z 2011 roku)
Nie chcemy wódki, nie chcemy wina,
Dla nas te trunki, to popelina.
My chcemy sączyć nalewek smaki,
Rozdając przy tym wkoło buziaki.
***
Chcesz, by odeszły wszelkie niemoce,
Wsyp do słoika świeże owoce
I wlej w nie ducha procentowego,
Żeby im dodać smaku mocnego.
Potem bądź długo super cierpliwy,
Bo w słoju tworzą się wielkie dziwy.
Coś się przegryza - nie jęczy z bólu,
Coś tam pracuje, jak pszczoły w ulu.
I tak mijają dni i miesiące,
Aż wreszcie w słoju rodzi się słońce.
Płyn nas zadziwia wspaniałym klarem,
Mami zapachem i smaku czarem.
To jest nagroda za silną wolę,
Za to żeś zwalczył chęci niewolę
I nie zaliczył przedwcześnie klina,
Ale cierpliwie czekał na finał.
Zważ tylko człeku, by nie pić chciwie,
Bo to, co w słoju działa zdradliwie
I jak nie będziesz w spożyciu karny,
Twój stan się zmieni w horyzontalny.
***
Nie chcemy wódki, nie chcemy wina,
Dla nas te trunki, to popelina.
My chcemy sączyć nalewek smaki,
Rozdając przy tym wkoło buziaki.
Komentarze (16)
No i przepis na nalewkę mamy:)
Lekko napisane i humorem zakropione, aż chce się
biesiadować z takim hymnem... w ustach. Pozdrawiam i %
zostawiam :)
"Zważ tylko człeku, by nie pić chciwie" :)
No... nareszcie coś wesołego... Serdeczności.
super przepis, przeczytałam z przyjemnością :-)
Ja w sprawie tej zdradliwości. Skąd wiesz? :-) :-) :-)
:-) Fajny. Miłego...
Ciekawy efekt uboczny pigwówki:)
Nalewka z pigwy...:)
Fajny wiersz.
fajnie opisałeś cały proces i to delektowanie się
nalewką z pigwy wiem jest super robiła i taką opinię
usłyszałam - niech się nawet na kamieniu rodzi
najlepsza ze wszystkich-
pozdrawiam
Swietnie:)+
No to na zdrowie!
Super -zapamiętam ten przepis.Pozdrawiam;)
Super :) :)
Fajny przepis, aż nabrałam ochoty na tą nalewkę.
Miłego dnia.
A nie mogłeś tego przepisu dać przed mrozami?
Świetny wierszyk :)))
Pozdrawiam.