I.....
Jak słodko żyć bez uczucia, że ktoś może Cię odrzucić.
I przyszło lato - gorące, szalone
I minęły smutki, żale, nienawiści
I wszystko stało się takie proste
I wszystko stało się takie dziecinne
I nie myślę już o tym kwiecie czerwonym
I nie myślę o róży, co zwie się miłością
I nie widzę nic prócz Ciebie kwiecie
I nie widzę nic prócz Ciebie błękicie
I nie słyszę nic prócz Ciebie ptaszyno
I nie czuje nic prócz Ciebie- potężna
lipo
I to właśnie kocham!
I po to właśnie żyję!
I po to właśnie jest cierpienie
Aby po burzy wyszło słońce.
eh nareszcie wena przyszła;)
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.