Idąc...
Idę moją ulicą
I spoglądam na ludzi
Nie jest to tajemnicą
że złość we mnie się budzi
Bo nienawiść jest w sercach
pretensje do bliźniego
już za głupią maseczkę
skłonni pobić drugiego
Mało szuka co łączy
większość nosa pilnuje
drogą tylko swą kroczy
zaś przechodniom w twarz pluje
Jedna nasza kraina
w jednym domu być przyszło
Jedna wspólna w nim wina
ta nienawiść nad Wisłą
kol. "Kamieniowi"
autor
Andrzej Trzebicki
Dodano: 2021-01-04 10:01:53
Ten wiersz przeczytano 1548 razy
Oddanych głosów: 24
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (29)
Ile w tym jest twojej winy chłopcze, sąsiadom się nie
kłaniasz bo i po co, uznajesz zwierzchnictwo szefa
drżąc o swą posadę - gdziekolwiek nie dotkniesz to
zakłamanie i obłuda.A tak na drogę, zabierz z sobą
znaleziony patyczek i nie czyń go berłem Uśmiechnij
się jeżeli nie do świata to chociażby do mnie jako
człowiek a nie półfilozof
Bardzo smutna refleksja,
niestety nienawiści w naszej krainie nie brakuje, a
szkoda...
Pozdrawiam wieczornie.
Widzisz sam jakie zdanie mają liczni na Beju poeci.
Mam nieodparte wrażenie, że kierujemy się zasadą z
filmu "Sami swoi", "Sąd sądem, a racja musi być po
naszej stronie".
Ja myślę, że w pierwszym rzędzie należy zacząć od
siebie. Wyrzucić z siebie zazdrość, nienawiść.
To co czytam w wielu utworach przeraża.
Każdy ma prawo do swoich poglądów, ale tu natychmiast
pojawia się hejt i prywatnie zorganizowane niszczenie.
Drogi Panie Andrzeju, poruszamy w wierszach tematy
niezwykle poważne, ale żeby o czymś pisać to trzeba
być zorientowanym i z tej i z drugiej strony, a nie
zmyślać i konfabulować byleby wierszyk się spodobał.
Ja myślę tak, trzeba by obie strony uznały swoją winę,
przeprosiły się wzajemnie i dalej idziemy drogą
czystego serca.
Trochę się rozpisałam.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Gminny Poeta
- bingo!
pzdr
Mądrze piszesz. Jakie jest rozwiązanie tej niemocy.
Pewnie nie ma takiego. Nie ma i nie będzie dopóki
politycy trwają na swoich pozycjach i za całe zło
świata pruderyjnie obwiniają przeciwników. Staramy się
żyć zgodnie z wartościami które ktoś nam zaszczepił.
Być wyraziści i prawdziwi. Czy można służyć dwóm panom
jednocześnie? Mówisz o maseczce. Jeden dał drugiemu po
twarzy za jakiś tam napis. Ale ten który ten napis
umieścił zagrał na uczuciach tego pierwszego. Trudne
rozwiązanie. Pozdrawiam z plusem za nadzieję na
przyszłość:)))
Dziadek Norbert,
Podałem moje stanowisko w odpowiedzi Panu poniżej.
Gdzieś w internecie (na FB ?) wypowiedziałem się na
temat sterowania nienawiścią społeczną i kierowania
jej na przeciwnika.
Walka o własne, czy szukanie i docenianie wspólnego -
co więcej daje społeczeństwu?
Odpowiadając Panu zaś bardziej dobitnie powołam się na
link do mojego wczesnego utworu:
http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/nie-pytam-sie-ciebie
-ktore-twe-sztandary-132269
kosecki
masz rację dobro wraca, sama tego doświadczam i
niekoniecznie z tej samej strony:) i wiem, że są
dobrzy ludzie na tym świecie...i nie wszystkim mózgi
zabrała korona
Andrzeju serdecznie pozdrawiam:)
Staram się każdego dnia zrobić bezinteresowny dobry
uczynek.... bez atencji i pogłosu... i zauważyłem...
że dobro wraca... za rok dwa trzy... ale wraca :)
Jak to jest zrobione? Nie wiem i nie chcę wiedzieć...
Wiersz rozumiem aż nadto kim dzisiaj jestem..
Pozdrawiam serdecznie
Niestety drogi Andrzeju ze zgniłego jaja,
nawet na siłę dobrego się z niego nie zrobi,
gdy coraz bardziej będzie smrodem zalatywało.
Wystarczy spojrzeć na "wielką aferę",
podsycaną przez rządzących i TVP,
grożenie śmiercią, różnorakie wyzwiska
katolików - Polaków
wysyłane do znanych,
jeszcze niedawno podziwianych
artystów
takich jak Pani Janda. Jak to się widzi i słyszy
ogarnia człowieka wstyd i ręce opadają.
Dopóki będziemy mieć taką władzę jak obecna
będzie już tylko gorzej.
Chciałbym być złym prorokiem lecz jeśli
jej szybko nie zmienimy dojdzie do wojny domowej...
Niestety.... i dlatego ja teraz spaceruję sobie
wieczorami
i mam świety spokój, cisza i pustka, jakby makiem
dookoła zasiał. Po prostu człowiek się odpręża od tego
wszystkiego ...
dookoła.
Pozdrawiam
Dziadek Norbert -
Szanowny i drogi Panie,|
Nie pora na licytowanie
kto więcej, kiedy i komu
szkody narobił w domu.
Bo gdy już mocno zgniło
to co się kiedyś zrobiło
cokolwiek czynić się zdoła
już śmierdzi wszystkim dokoła
I nie pomogą nam żadne
wzajemne szukania winy
I analizy dokładne
gdy się nie pogodzimy
Życzenia odwzajemniam
Do rychłego spotkania na polu poezji
Witaj Andrzeju:)
Myślę jak niejeden z nas,że to się niedługo skończy:)
W zasadzie płynnie się czyta Twój wiersz.Pomyślałbym
jeszcze nad wersem "pretensje do bliźniego" On jeszcze
nieco odstaje od rytmu.Może coś w stylu "żale są do
bliźniego" Przeczytaj i zobacz ale to tak po mojemu
tylko:)
Pozdrawiam:)
Sporo prawdy,niestety.
Pozdrawiam:)
Dzięki dotychczasowym gościom za przybycie.
Maciek J. - ano, urosła
Zosia K. - dziękuję za radę; zmieniłem
jeszcze w przedostatnim wierszu.
Teraz średniowka jest lepsza.
Sławomir.Sad.
Chyba obaj wiemy, że
zZadaniem maseczki nie jest ochrona przed zarażeniem
dla noszącej ją osoby.
Zakażenie następuje przez każdą śluzówkę w tym
śluzówkę oka, której maseczka nie chroni.
Chodzi o zmniejszenie emisji pary wodnej, ewentualnie
kropelek w wydychanym powietrzu.
Tak więc każda maseczka mniej lub bardziej zmniejsza,
przynajmniej ciut, prawdopodobieństwo zakażenia
sąsiada obok.
Chodzi o emisję w szczególności kropelek kaszlu,
kichnięcia
-Krąży taki filmik włoskich eksperymentatorów
opublikowany już w marcu.
Są tam dokładnie omówione maseczki występujące na
rynku.
I N95 i FFP2 i FFP3 i chirurgiczne i "antypolicyjne"
Działanie nawet minimalne ukierunkowane na zdrowie
bliźniego jest wyrazem szacunku dla drugiego
człowieka.
Brak takiego szacunku jest pogardzaniem bliźnich.
Niektórzy jednak uważają się za NADLUDZI i są gotowi
bić "w mordę" każdego, kto do nich powie - "nie
pogardzaj mną i pomyśl także o moim zdrowiu"
Jak się nasz naród celowo podzieliło,
ciemnoty niektórym z nas nawciskało,
teraz u wielu czkawką się odbiło,
chcąc nie chcąc bardzo długo będzie trwało.
Zwykle tak jest, jaki wódz taka Polska.
Jeden łączy, inny dzieli a efekty my zbieramy,
jedni wolą być mądrymi a inni osłami...
Dobry, potrzebny wiersz - na czasie.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)