Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Idąc...

Idę moją ulicą
I spoglądam na ludzi
Nie jest to tajemnicą
że złość we mnie się budzi

Bo nienawiść jest w sercach
pretensje do bliźniego
już za głupią maseczkę
skłonni pobić drugiego

Mało szuka co łączy
większość nosa pilnuje
drogą tylko swą kroczy
zaś przechodniom w twarz pluje

Jedna nasza kraina
w jednym domu być przyszło
Jedna wspólna w nim wina
ta nienawiść nad Wisłą

kol. "Kamieniowi"

Dodano: 2021-01-04 10:01:53
Ten wiersz przeczytano 1541 razy
Oddanych głosów: 24
Rodzaj Rymowany Klimat Smutny Tematyka Polityka
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (29)

slonzok slonzok

Ile w tym jest twojej winy chłopcze, sąsiadom się nie
kłaniasz bo i po co, uznajesz zwierzchnictwo szefa
drżąc o swą posadę - gdziekolwiek nie dotkniesz to
zakłamanie i obłuda.A tak na drogę, zabierz z sobą
znaleziony patyczek i nie czyń go berłem Uśmiechnij
się jeżeli nie do świata to chociażby do mnie jako
człowiek a nie półfilozof

wolnyduch wolnyduch

Bardzo smutna refleksja,
niestety nienawiści w naszej krainie nie brakuje, a
szkoda...
Pozdrawiam wieczornie.

Pani L Pani L

Widzisz sam jakie zdanie mają liczni na Beju poeci.
Mam nieodparte wrażenie, że kierujemy się zasadą z
filmu "Sami swoi", "Sąd sądem, a racja musi być po
naszej stronie".
Ja myślę, że w pierwszym rzędzie należy zacząć od
siebie. Wyrzucić z siebie zazdrość, nienawiść.
To co czytam w wielu utworach przeraża.
Każdy ma prawo do swoich poglądów, ale tu natychmiast
pojawia się hejt i prywatnie zorganizowane niszczenie.

Drogi Panie Andrzeju, poruszamy w wierszach tematy
niezwykle poważne, ale żeby o czymś pisać to trzeba
być zorientowanym i z tej i z drugiej strony, a nie
zmyślać i konfabulować byleby wierszyk się spodobał.
Ja myślę tak, trzeba by obie strony uznały swoją winę,
przeprosiły się wzajemnie i dalej idziemy drogą
czystego serca.
Trochę się rozpisałam.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.

Gminny Poeta Gminny Poeta

Mądrze piszesz. Jakie jest rozwiązanie tej niemocy.
Pewnie nie ma takiego. Nie ma i nie będzie dopóki
politycy trwają na swoich pozycjach i za całe zło
świata pruderyjnie obwiniają przeciwników. Staramy się
żyć zgodnie z wartościami które ktoś nam zaszczepił.
Być wyraziści i prawdziwi. Czy można służyć dwóm panom
jednocześnie? Mówisz o maseczce. Jeden dał drugiemu po
twarzy za jakiś tam napis. Ale ten który ten napis
umieścił zagrał na uczuciach tego pierwszego. Trudne
rozwiązanie. Pozdrawiam z plusem za nadzieję na
przyszłość:)))

Andrzej Trzebicki Andrzej Trzebicki

Dziadek Norbert,

Podałem moje stanowisko w odpowiedzi Panu poniżej.
Gdzieś w internecie (na FB ?) wypowiedziałem się na
temat sterowania nienawiścią społeczną i kierowania
jej na przeciwnika.
Walka o własne, czy szukanie i docenianie wspólnego -
co więcej daje społeczeństwu?

Odpowiadając Panu zaś bardziej dobitnie powołam się na
link do mojego wczesnego utworu:

http://wiersze.kobieta.pl/wiersze/nie-pytam-sie-ciebie
-ktore-twe-sztandary-132269

beano beano

kosecki
masz rację dobro wraca, sama tego doświadczam i
niekoniecznie z tej samej strony:) i wiem, że są
dobrzy ludzie na tym świecie...i nie wszystkim mózgi
zabrała korona

Andrzeju serdecznie pozdrawiam:)

ikcesok ikcesok

Staram się każdego dnia zrobić bezinteresowny dobry
uczynek.... bez atencji i pogłosu... i zauważyłem...
że dobro wraca... za rok dwa trzy... ale wraca :)
Jak to jest zrobione? Nie wiem i nie chcę wiedzieć...
Wiersz rozumiem aż nadto kim dzisiaj jestem..
Pozdrawiam serdecznie

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Niestety drogi Andrzeju ze zgniłego jaja,
nawet na siłę dobrego się z niego nie zrobi,
gdy coraz bardziej będzie smrodem zalatywało.
Wystarczy spojrzeć na "wielką aferę",
podsycaną przez rządzących i TVP,
grożenie śmiercią, różnorakie wyzwiska
katolików - Polaków
wysyłane do znanych,
jeszcze niedawno podziwianych
artystów
takich jak Pani Janda. Jak to się widzi i słyszy
ogarnia człowieka wstyd i ręce opadają.
Dopóki będziemy mieć taką władzę jak obecna
będzie już tylko gorzej.
Chciałbym być złym prorokiem lecz jeśli
jej szybko nie zmienimy dojdzie do wojny domowej...

ROXSANA ROXSANA

Niestety.... i dlatego ja teraz spaceruję sobie
wieczorami
i mam świety spokój, cisza i pustka, jakby makiem
dookoła zasiał. Po prostu człowiek się odpręża od tego
wszystkiego ...
dookoła.
Pozdrawiam

Andrzej Trzebicki Andrzej Trzebicki

Dziadek Norbert -

Szanowny i drogi Panie,|
Nie pora na licytowanie
kto więcej, kiedy i komu
szkody narobił w domu.

Bo gdy już mocno zgniło
to co się kiedyś zrobiło
cokolwiek czynić się zdoła
już śmierdzi wszystkim dokoła

I nie pomogą nam żadne
wzajemne szukania winy
I analizy dokładne
gdy się nie pogodzimy


Życzenia odwzajemniam
Do rychłego spotkania na polu poezji

krzychno krzychno

Witaj Andrzeju:)

Myślę jak niejeden z nas,że to się niedługo skończy:)

W zasadzie płynnie się czyta Twój wiersz.Pomyślałbym
jeszcze nad wersem "pretensje do bliźniego" On jeszcze
nieco odstaje od rytmu.Może coś w stylu "żale są do
bliźniego" Przeczytaj i zobacz ale to tak po mojemu
tylko:)

Pozdrawiam:)

Andrzej Trzebicki Andrzej Trzebicki

Dzięki dotychczasowym gościom za przybycie.
Maciek J. - ano, urosła
Zosia K. - dziękuję za radę; zmieniłem
jeszcze w przedostatnim wierszu.
Teraz średniowka jest lepsza.

Sławomir.Sad.
Chyba obaj wiemy, że
zZadaniem maseczki nie jest ochrona przed zarażeniem
dla noszącej ją osoby.
Zakażenie następuje przez każdą śluzówkę w tym
śluzówkę oka, której maseczka nie chroni.
Chodzi o zmniejszenie emisji pary wodnej, ewentualnie
kropelek w wydychanym powietrzu.
Tak więc każda maseczka mniej lub bardziej zmniejsza,
przynajmniej ciut, prawdopodobieństwo zakażenia
sąsiada obok.
Chodzi o emisję w szczególności kropelek kaszlu,
kichnięcia
-Krąży taki filmik włoskich eksperymentatorów
opublikowany już w marcu.
Są tam dokładnie omówione maseczki występujące na
rynku.
I N95 i FFP2 i FFP3 i chirurgiczne i "antypolicyjne"

Działanie nawet minimalne ukierunkowane na zdrowie
bliźniego jest wyrazem szacunku dla drugiego
człowieka.
Brak takiego szacunku jest pogardzaniem bliźnich.
Niektórzy jednak uważają się za NADLUDZI i są gotowi
bić "w mordę" każdego, kto do nich powie - "nie
pogardzaj mną i pomyśl także o moim zdrowiu"

Dziadek Norbert Dziadek Norbert


Jak się nasz naród celowo podzieliło,
ciemnoty niektórym z nas nawciskało,
teraz u wielu czkawką się odbiło,
chcąc nie chcąc bardzo długo będzie trwało.

Zwykle tak jest, jaki wódz taka Polska.
Jeden łączy, inny dzieli a efekty my zbieramy,
jedni wolą być mądrymi a inni osłami...
Dobry, potrzebny wiersz - na czasie.
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »