Idąc drogą życia
Barwami tęczy maluję obrazy,
skrytych pragnień i nadziei.
Szeptem o miłości śpiewam,
uparcie brnę do celu.
Między wersami lekko bryluję,
niczym baletnica na parkiecie.
Gdy wena się buntuje,
szukam pocieszenia
w marzeń świecie...
Z pokorą idę drogą życia
wiem, głową muru nie przebiję.
Nowy dzień uśmiechem witam,
w modlitwie szukam ukojenia.
/EN/
Komentarze (58)
Szczerze, ujmująco i prawdziwe o sobie.Bardzo ładny
wiersz.
:)))+++
miłego dnia
Poztywne nastawienie, to raz!
Po drugie, trzeba je praktykować; w ujęciu życia,
jakie dzisiaj poszukujemy.
Z podobaniem tekst!
Pozdrowienia ślę dla Ciebie
Ładny wiersz. Pozdrawiam :)
Biblia zachęca: „wciąż się módlcie”, „stale się
módlcie” i „nieustannie się módlcie” (Mateusza 26:41;
Rzymian 12:12; 1 Tesaloniczan 5:17).
Życie radosnym często być może,
jak sobie człeku sam w tym pomożesz.
Fajny wiersz. Serdecznie pozdrawiam
życząc zdrowia i miłego wieczoru :)
Człowiek pozytywnie nastawiony do życia jest
szczęśliwy. Bardzo mi się podoba wiersz.
Tak trzymać.Świetny przekaz.Pozdrawiam.
Pięknie, radośnie.
Dobranoc Isano:))
A ja muszę po nie chodzić do lasu. Pozdrawiam
bardzo radosny liryczny przekaz,
trochę pazura nie zaszkodzi:))
pozdrawiam serdecznie:))
Taka barwami tęczy malowana droga życia prowadzi
prosto do krainy szczęścia... Pozdrawiam Cię
serdecznie Isano :)
Witam i pozdrawiam ...
Bardzo dobre podejście do życia... pozdrawiam:)
Witaj :-)
Piękny wiersz i jego przekaz :-)
To prawda, głową muru nie przebijemy, ale uśmiech i
modlitwa zawsze dają siłę i nadzieję :-)
Pozdrawiam serdecznie :-)