idąc z panem cogito
mijamy wstęgi pejzaży
opowiada jak boli
co było jest
a ja marzę
pan cogito i my
dwa różne światy - przestrzenie
w świetle których odkrywam
ukrywam w dłoni maleńkiej
siebie ciebie - tę pełnię
a za oknem październik
słońce panie cogito
w rudych włosach oczach
czyjeś spierzchnięte dłonie
natarłam wczoraj rosą
(tak mało mamy czasu
tak dużo chcemy siebie)
kochany panie cogito
słucham - mówi pan do mnie
o matce ojcu o drogach
bez kresu malowanych
ból bywa również dzisiaj
choć może z innych przyczyn
piszę do pana z podróży
o tym co muszę przeliczyć
bez chowania w skarbonkę
bez gromadzenia śmieci
o tym czego nie można
zamknąć i wyleczyć
o chwilach ważnych może
razem zdołamy zatrzymać
kochany panie cogito
chciałabym by pan usłyszał
tę kroplę z 'testamentu'
czy woda to czy krew
czy część naszego wiersza
który piszemy piszemy
i wciąż jak strofa pierwsza
Komentarze (21)
Ale kochamy oboje Pana Herberta, prawda?
Bo ja bardzo, od niedawna dopiero.
taki Pan Cogito z rozwazan Herberta przestrojony na
inne fale, gdzie przyroda, cyklicznosc, cieplota
ogniska, ... a tu droga od do. Widac ze cos bylo po
drodze. Skad juz nie widac. Dokad...to nie wie nawet
Herbert.
Bardzo, bardzo dziękuję:)
Piękny wiersz.
Pozdrawiam :)
.... piękny wiersz z niepowtarzalnym klimatem :)
Przeczytałam raz jeszcze, piękny ten wiersz jest, ot
co:)
dziękuję, poprawiłam co nieco przed chwilką
miłego wieczoru
bardzo ciekawy przekaz
napisałam Ci wiadomość wiesz gdzie...
***********.Pozdrawiam i plus zostawiam
Sorry za literówki.
miało byc : podobno
Cześć Robuś. Cieszę się, że Cię widzę a raczej czytam,
choć w sumie widzę też. Mam wyobraźnię jak wiesz:))
chyba zbyt bogatą.
Nie upajaj się, bo tu raczej nie ma czym. Czytaj
jawnie:) Pozwalam uroczyście:))
Bardzo, ale to bardzo dziekuję za pozdroweinia i jak
mówią podobni starzy żeglarze: Ahoj, młody
człowieku!;)
Jest pewien konkurs. Dziś odkryłam to i w tej chwili
mi przyszło do głowy, ze chciałabym na ten temat z
Tobą zamienić słowo(nie na forum, z wiadomych
względów) i namówić Cię do czegoś. Nie lękaj się:))
ukradkiem czytam, upajam się wspaniałym wierszem.
bardzo ale to bardzo pozdrawiam :)
Dziękują bardzo.
Tekst wymaga jeszcze nieco pracy (jak widzę po
czasie).
Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo.