Idę
Czasem idę
przed siebie
wraz z myślami
drepcząc po bezdrożach
przystanę
wysłuchać szumu przydrożnej wierzby
czasem idę przez łąkę
wśród szelestu traw
błyszczą oczy
rytm serca mocniejszy
jaśniejszy kolor duszy
czasem idę
gdzie pejzaż zawieszony
w oczekiwaniu
na człowieka czeka
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.