Idę w wiosenną niewolę
Za mną harfa zieleni
każdy listek to struna o brzmieniu
wiosny
spójrz na moja twarz
jaki jestem radosny
To wiosna tak mnie oplotła
swoim muzycznym graniem
to za jej przyczyną
słowa moje lśnią jak kiście w
winobranie
Przyrody instrumenty to drzewa i kwiaty
grające swoje uwertury
ich muzyka się niesie
po same niebo po same chmury
Zasłuchaj się
Spojrzysz na mnie stojącego w zieleni,
uśmiechniesz się, bom nie ponury
bo widzisz że wiosnę witam z uśmiechem
,niech i Tobie czytająca me słowa
to piękno się udzieli
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Komentarze (3)
Bolesławie z przyjemnością pójdę z Tobą w ten wiosenny
czas - rozmarzyłem sie - moje klimaty pozdrawiam
dziękuję za piękno którym się dzielisz z nami :-))))
pozdrawiam serdecznie :-)
Dziękuję Bolesławie. Pozdrawiam serdecznie
Chyba uciekł Ci ogonek ( moją) twarz:-) Miłego