Idylla?
Dotarłam do miejsca,
w którym stawia się znak równości pomiędzy
cynizmem i ironią a zwykłym chamstwem i
kpiną.
Pieprzona futurystyczna idylla!!!
okolona mrocznym pejzażem.
W środku wyszminkowani Decydenci i ich
odrealniona wizja świata z odartymi z
człowieczeństwa zapędami.
Na zewnątrz zaś człowiek i niemy krzyk
ginący pośród salonowych wrzasków.
autor
Myśli niewypowiedziane
Dodano: 2017-09-08 14:47:13
Ten wiersz przeczytano 572 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Dziadku Norbercie wielki uśmiech :D
Smuć się Dziewczyno, smuć,
To wszystko widać i czuć....
A czym to się skończyć może,
Tego chyba Ty nie wiesz Boże...
Bardzo fajny wiersz, na czasie..
Pozdrawiam...
Oby Pani Halino oby:)
Dziękuję i pozdrawiam
Przeciwstawne bieguny i w którą stronę podążyć
...zawsze w stronę dobra się opłaca, bo w zdwojonej
sile do nas powraca...pozdrawiam serdecznie
Kontrast - Oni i My, jak w życiu.
Pomysłowe :)