Idź tam
nie podchodź
do skalnego urwiska
bo nie dla ciebie ta
ścieżka
ani jej przepaść
twoja droga wiedzie w
przeciwną stronę
nie na zatracenie
czy upadku zapomnienia
nie dopuszczaj do siebie
nawet takich myśli
a odsuń jak najdalej
spójrz pozytywnie przed
siebie
nie ulegaj chwilom słabości
ani załamaniu
zrobiłeś potężny wyłom
w monolicie ściany czasu
odnajdując nową drogę
w trzeci wymiar przestrzeni
gdzie odnalazłeś
to czego z takim trudem
poszukiwałeś przez lata
udaj się do jego bram
i żyj w tym świecie do
pełna
oddychaj bez strachu i lęku
bo wszystko w nim
zgromadzone
należy do ciebie
15.04.2005.
Komentarze (17)
...czasem dobrze jest sprawdzić to i owo i na szczycie
czy też w dolinie pooddychać pełną piersią,podziwiając
piękno i bliskość nieba....
Ja tutaj już byłam! nie szkodzi, przeczytałam raz
jeszcze, tym razem bez głosowania!!
Pozdrawiam serdecznie Karolu:))
Witaj,
pomijając "kulawość" wiersz jest prawdziwy,
jak fotografia bez retuszu.
/masz rację Karolu/
Serdecznie pozdrawiam.
Bardzo głęboko, patetycznie, poważnie, a jednak... z
nutką optymizmu, nadziei, siły. :)
Wiersz porusza ważny i trudny temat... myślę, że to
bardzo osobisty tekst, prawdziwy, a przez to
wiarygodny... Jestem na tak:-)
Wiersz porusza ważny i trudny temat... myślę, że to
bardzo osobisty tekst, prawdziwy, a przez to
wiarygodny... Jestem na tak:-)
Bardzo madry przekaz mysli . Pozdrawiam cieplo:)
"Oddychaj bez strachu i lęku'
Dziękuję za życzenia, tak naprawdę nie jest to takie
łatwe.
Pozdrawiam serdecznie:)
ekspert - bardzo dziekuje za tak owocny i wyczerpujący
komentarz zapraszam do moich nastepnych.Jestes nad
wyraz wiarugodnym recenzentem a twoje uwagi sa
niesamowite.
Krzemanko - ten wiersz napisałem wiele lat temu to
była chwila bardzo znaczaca, nieco zmienię ale
pozostanie w takiej formie pomimo że kuleje- to wiem,
to jest jak fotografia be zretuszu. dziekuje za twój
komentarz wiesz ze zawsze jestes u mnie mile widziana.
Pozdrawiam
warto mieć nadzieję i zaufać losowi, że weźmie nas
za rękę i doprowadzi do miejsc szczęśliwych - ładna
dawka optymizmu - pozdrawiam:)
Wiersz ku pokrzepieniu, ze sporą dawką nadziei. Głupio
jest mi wypowiadać się na temat białych wierszy,
ponieważ piszę tylko rymowane wierszyki, ale podzielę
się moimi czytelniczymi uwagami. Okroiłabym nieco
tekst msz zyska na tym. Z pierwszego wersu usunęłabym
"ani nie zbliżaj się nawet", również szósty i siódmy
wers, z dziewiątego "odsuń daleko" i trzeci wers z
trzeciej strofy. Zmieniłabym "jej" w czwartym wersie
na "tej" i "to co" w trzeciej strofie na "to
czego". Wiadomo, że decyduje autor. Pozdrawiam.
"nie podchodź ani nie zbliżaj " a można podchodzić
oddalając się? "przepaści głębia" a jest szczyt
przepaści?
"żyj do pełna" a może do pustki?:)Filozoficzne
zwroty ale autor nie zna ich znaczenia. Bełkot silący
się na poezję. "trzeci wymiar przestrzeni" - sukces
odnalazł na starość co dziecko w podstawówce wie i zna
:)Einstein wykazał, że trzy wymiary przestrzeni są
związane z czasem. Zaplącz jeszcze bardziej a wtedy
nikt już nic nie pojmie bo uważasz innych za debili
nie znających fizyki? Pisz może o słoneczku,
motylkach, aniołkach itp
"spójrz pozytywnie przed siebie
nie ulegaj chwilom słabości" i bardzo słusznie :-)
Dobre przesłanie dla tych, którzy pogubili się na
ścieżkach życia.
Pozdrawiam.
żyj i uśmiechaj się do ludzi to nie będziesz sam
pozdrawiam Karolu:)