Idzie zima
Grudniowy wicher hula po świecie,
zimnym podmuchem straszy przyrodę.
Ostatnie liście z alejek zmiecie
a nas polarnym przeszyje chłodem.
Z nieba spadają śnieżynki białe,
majestatycznym szybując ruchem.
Przykryją ziemi połacie całe
ogromną, białą, miękką poduchą.
Ty sobie w ciepłym mieszkaniu siedzisz,
przy dobrej kawce albo przy drinku.
Uroki zimy za oknem śledzisz,
Słuchasz, jak ogień trzaska w kominku.
A ptaki będą przymierać głodem,
cierpienia zmogą także zwierzęta.
Ciężko im będzie skryć się przed
chłodem,
gdy wszystko wkoło jest przemarznięte.
Spróbuj pomyśleć o nich od rana,
zainteresuj się zwierząt losem.
Wrzuć do paśnika choć wiązkę siana
a do karmnika wsyp garstkę prosa.
Komentarze (28)
Słuszny przekaz ja dokarmiam jeże...pozdrawiam
serdecznie.
Przyjemnie się czyta, obraz zimy z jednej strony
malowniczy a z drugiej niesie zagrożenie dla słabszych
i bezbronnych. Bez naszej pomocy nie przeżyją, na
szczęście świadomość ludzi jest coraz większa i
pomagają a najlepiej o tym wiedzą dzieci i
przypominają :)
Pozdrawiam serdecznie:)
Słuszne rady :)
Pozdrawiam :)
Podoba mi się takie podejście do zwierząt które
wymagają pomocy od człowieka w tak skrajnych
przypadkach,Pozdrawiam serdecznie.
to prawda wspomagajmy zimą zwierzęta
pozdrawiam:)
Zwierzęta to nasi bracia mniejsi i najczęściej słabsi
od nas i bezradni. Wspomaganie ich w ciężkich zimowych
czasach to powinien być nasz zwykły, ludzki instynkt.
Pozdrawiam serdecznie :):)
Bardzo ładny, refleksyjny wiersz. Pozdrawiam.
Nie odwiedzałem Pana, teraz żałuję bo przyjemnością
było przeczytanie tego wiersza.
Osobiście jak mogę wszystkim pomagam, bo świat to
jedność Całości Życia...
:)
Ukłony i podziękowania, miło za przyjście na moją
stronę.
Lubię ptaki. Przyzwyczaiłam je do siebie, bo dokarmiam
cały rok. Latem pamiętam o wodzie.
Kiedy siadam na tarasie one siadają na barierce, tylko
na chwilkę, ale i to cieszy.
Pozdrawiam.
Bardzo fajnie o zimie, tylko szkoda, że u nas na
zachodzie kraju takowej raczej nie będzie. A karmniki
mam czynne już od ponad miesiąca. Codziennie je
odwiedza mnóstwo sikorek, są też szpaki a nawet sroki
które wykradają sikorkom słoninę.
Pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Podpisuję się pod przekazem.
Gdyby wiersz należał do mnie spróbowałabym pozbyć się
inwersji
"zwierząt losem". Miłego wieczoru:)
Karmników zbiłem chyba ze... trzy,
a deszczyk zimny jak mżył tak mży.
Pozdrawiam Jlewan, nawet liści naniosłem kupę i swoje
jeżyki tam umieściłem co mieszkały w starym wiaderku.
Z dobrym przekazem wiersz . Pozdrawiam