Ignorancja władzy
satyra na współczesną wieś
Dziś z dnia na dzień świat się zmienia,
widać na wsi to dokładnie,
już nie rzuca swego cienia,
pasące się bydło stadnie.
Nie zobaczysz w pustych stajniach,
ni porządku ni też ładu,
w gnojownikach nie ma łajna,
bo zabrakło końskich zadów.
Krowa to jest widok rzadki
w nowoczesnej wsi zagrodzie,
stoi byczek cichy, gładki
co nie ryczy i nie bodzie.
Nie ma kaczki, nie ma kury,
nie ma świni, owcy, kozy,
nie zobaczysz w żniwa fury,
zimą od sań śladów płozy.
Dawne stajnie i chlewiki
wizytówką na wsi były,
dziś zrobiono z nich składziki,
które śmieci zarzuciły.
I popada to w ruinę,
zamiast karmić naród zdrowy,
pan miastowy krzywi minę,
spożywając wściekłe krowy.
Nie ma mleka, nie ma masła,
które dawniej na wsi było,
krowia iskra w rzeźni zgasła,
więc i mleko się skończyło.
Kolor jaj jest dzisiaj siny
i skorupkę miękką mają,
brak w nich całkiem witaminy,
bo jej kury nie zjadają.
Lecz, że polska mądra władza,
o wieś swoją się nie troska
i na import pasz się zgadza,
od których to zdechła nioska.
To są dzisiaj wsi ostatki,
zadupie je jeszcze chroni,
gdy chłop zginie przez podatki,
to nie ujrzysz wiejskich błoni…
Komentarze (16)
Realistyczny obraz polskiej wsi, oczywiście namalowany
z przymrużeniem oka. :)
Wiersz dobrze napisany.
Pozdrawiam serdecznie z uśmiechem :)
Jesteś wesołym satyrykeim.
Udana satyra świetnie napisana...Pozdrawiam:)
Właściwie ta satyra to prawda o naszej wsi.Ja mieszkam
na wsi i słyszę,że niczego nie opłaca się hodować:)
Pozdrawiam:)
Celna, dobra satyra na współczesną wieś
Pozdrawiam
Nie narzekaj nie pleć bajek i do bydła i do jajek
nigdy na wsi tak nie było czysto bogato i miło owszem
są jeszcze strony gdzie rolnik schlany upieprzony w
gnoju cały tarza się przy oborze ale tam i Pan nie
pomoże
Czekam na podobnie nostalgiczny czy satyryczny kawałek
o romantycznie pięknym świecie, kiedy to człowiek w
skórę ubrany , w jaskini mieszkający walczył o ogień.
Zmiany te są niestety nieodwracalne :(
Summa summarum - niewesoło.
Pozdrawiam :)
Bardzo smutna i głęboko prawdziwa refleksja, niestety,
to prawda, że wieś już nie ta co dawniej.
Pozdrawiam.
Tak dzieje się niestety na calutkim świecie,
a to co naturalne, najzdrowszym jest przecież!
Pozdrawiam!
Udana satyra, do samego końca ciekawie wyrażona :)
Pozdrawiam serdecznie +++
Ależ posiał dziś na czarno, wieś nie umrze śmiercią
marną, w Unii jej pilnują skrzętnie, bo żreć muszą,
choć piszą brednie.
Na podwórku czy, czy zagrodzie
żadna kurka tam nie chodzi.
a podwórko wycackane
świeżą trawką jest obsiane.
To jest nasza polska wieś. Pozdrawiam.
Wieś z postępem idzie...ludziska nie chcą pracować i
żyć w biedzie...nasze wspomnienia z dawien
przypominają, jak to na wiosce dni i noce życie
układają...wszystko już we wspomnieniach...i krowy i
praca i smuga dymu z komina...pozdrawiam i miłego,
letniego dnia życzę
przeminęła bezpowrotnie. Ja pochodzę z takiej starej
dobrej wsi.