igrająca słodycz
wypijmy za...
w przezroczystym szkle ogniście syta
słodycz tkwi,
by za moment zbałamucić szarą gąbkę z
ludzkiej krwi
i przeniknąć, głębię odkryć, rozweselić,
nieco zelżyć,
choć to wcale nie jest to...
Czy to dobroć, czy to zło?
...błędy???
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.