Ikarem być...
Stojąc na krawędzi skarpy
Zachwycam się pięknem przyrody
Pode mną morze rozbija swe fale
Nade mną słońce na wyciągnięcie ręki
Słychać śpiew ptaków
Wiatr pieści me ciało
I szepce mi do ucha by skoczyć,
By poczuć się jak ptak przez chwilę
Wyciągam ręce w stronę nieba
Oddycham pełną piersią
Świat wiruje wokół
I wciąga mnie w swe szpony
Strach przed życiem ogarnia moje ciało
Złe myśli mają mnie w swojej mocy
…zrobić jeden krok, jeden jedyny
być jak Ikar lecący ku słońcu…
I jak on spaść w dół
Przeżywszy chwilę radości
Komentarze (3)
"Byc jak Ikar lecacy ku sloncu"Kto z nas nie mial
takich pragnien?A samotnosc zamien na milosc!.Piekny
wiersz.
podoba mi się ikarem być...i latać powoli i nisko, by
wszystko dokładnie dostrzec......
Skocz w ramiona bogini,a nie uciekaj do samotni,bo tam
ciemnosć.