Ikarowy lot
W Łabędzia zmienię się…
Od Ziemi oderwę się…
Chcę wolność poczuć znów…
Boso stąpać po niebie bez
wyrzutów…
Chcę chłonąć każdy drobny pył…
Nie ważne czy gorzki czy zły…
Chcę dotknąć skrzydeł Twych…
Mocno wtulić się w nich…
Chcę pozostać na zawsze tam…
U stóp rajskiego nieba bram…
TO kolejny niespełniony sen.. A może jednak
nie
dopóki wiara w nas ... marzenia urealnia czas
autor
Elle_M
Dodano: 2006-08-21 23:58:59
Ten wiersz przeczytano 790 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.