Ile bym dał
Dla najfajniejszej dziewczyny jaką znam...:)
Nie moge znieść już dłużej rozstania...
Mam dość ciągłego wahania...
Wiedz, że chcę Cię widzieć codzień,
nawet, gdy słońca pierwszy widać
promień...
Chciałbym Cię tulić i całować,
chciałbym uczuć dłużej już nie chować...
Chcę żebyś wiedziała, że we mnie masz
oparcie,
lecz Ty nie chcesz przyjąć wsparcia tak
uparcie...
Weź to co chcę Ci dać, bo nie warto dłużej
grać
więc nie krępuj się dłużej...to co Ci daje
musisz brać...
Nie wiem co ale coś mi zrobiłaś,
w mych , marzeniach i snach na zawsze
utkwiłaś...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.