Ile możmna żyć nadzieją?
Ile można żyć nadzieją?
Zataczać się w nadzieję...
każdego dnia, czuję
zaklamanych obietnic smak...
Smak to gorzko-śmiertelny,
nie do zniesienia wręcz.
Gdy idę przed siebie
słyszę śmiechy za sobą,
choć nikt się ze mnie nie śmieje,
to po prostu brak wiary w siebie...
Nie wiem ile tak da sie żyć...
Ja już nie wiem o czym śnić...
Marzeń jest zbyt wiele,
żeby wszystkie dało się spełnić...
Ale proszę tylko o to jedno...
Zatrzymanie życia...
NADZIEJĄ...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.