ile traciła
chmury przysiadły na szczytach
lekko kołysał je wiatr
wszechobecna w dolinie cisza
spała w zielono-szarych drzewach
stare góry
nieprzemijające wyniosłe
jakby świadome urody i potęgi
przeglądały się w lustrzanym odbiciu
siedząc w ich cieniu
zapatrzona zakochana
wdzięczna Bogu za dar widzenia
rozkoszowałam się tym cudem
- ile ty traciłaś mamo
To już przeszło 11 lat, jak zabrał ją Pan. Mam nadzieję, że Tam odzyskała wzrok.
Komentarze (22)
wzruszające wersy
Piękne przesłanie Danusiu - doceniajmy ten cud.
Pozdrawiam serdeczną myślą.
Wzruszający wiersz
Pozdrawiam ciepło :)
Ciekawostka: Ten sam świat ma w oczach psa barwy
Jedynie żółte i niebieskie.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Ileż trzeba mieć siły, by mimo cierpienia cieszyć się
życiem.
Wiersz zatrzymał na dłużej i skłonił do zadumy.
Pozdrawiam serdecznie
Piękny wiersz i bardzo wzruszający :)
Pozdrawiam cieplutko :)
Najwięcej tracą ci co widzieli piekno tego świata i
utracili wzrok... Wzruszajacy wiersz, pozdrawiam
serdecznie
Piękny wiersz, pełen tęsknoty i tkliwości.
Pozdrawiam :)
Niewidomi rozwijają pozostałe zmysły i „postrzegają”
rzeczy, których człowiek widzący nie postrzeże.
Piękny wiersz Danuto.
Dusze postrzegają świat na innych zasadach. Będąc
niematerialne nie posiadają oczu.
Pozdrawiam serdecznie. :)
Wymowny i bardzo poruszający treścią.
Dla mnie tematy o mamach są priorytetowe we wszystkim.
Wzruszający piękny wiersz - tam spokojnie ogląda
wszystkie urocze miejsca które tu na ziemi nie dane
jej było zobaczyć :-)
pozdrawiam
Poruszający piękny wiersz,serdeczności majowe :)
Danusiu, wierszem poruszasz aż do łez wiemy, że dobry
Bóg Tam wszystko wynagrodzi:)
Twoja mama widzi, ja się dowiem, dlaczego jako dziecko
musiałam stracić mamę i dlaczego mój syn odszedł mając
19 lat.
Przytulam serdecznie śląc uśmiech, Ola:)
Skorzystałam z sugestii, za która dziękuję:)
Śliczny wiersz...
Bardzo, bardzo na Tak.
Piękne strofy o mamie. :)
Ślę serdeczności:)