Iluzją opętani
"Kiedy milczę w środku ukrywam burzę"
zaborcze dziecko miliarderów
nielimitowani
inspirują i eksperymentują
pan i władca
na garbie zasiada
ręka rękę pysznością myje
jak okiem ogarną to zagarną
żądzą wyhodowane podbija świat
bezbronne owce skazane na rzeź
szantażom poddane
nowy ład zgnilizna i mursz
czyszczenie Błękitnej
w białych rękawiczkach
decydenci przekaźnikiem
ulegają parciu
kucia wolności w kajdany
"kto mieczem wojuje" ten
rozbudza gniew wysoko
inwestycja rozpaczy
o krok za daleko
i droga ku bezludziu
Komentarze (31)
Ileż prawdy w wierszu siedzi?...
On nie bredzi tylko palcem pokazuje
Kto świat rujnuje
Chyba najwyzszy czas zeby ludzi szli do siebie a nie
od siebie, inaczej mozemy zapomniec o zyciu,o dobrym
zyciu...
Super przemyślane strofy, wspaniały przekaz, warto się
zatrzymać. Pozdrawiam serdecznie :)
To jest wiersz, od A do Z...
Przyznaję! treść zatrzymała mnie na dłużej. I faktem
jest to, co napisałaś, że to ich iluzja, nie Nasza!
I teraz pytanie, czy możemy temu, na przekór w jakiś
sposób zapobiec?
Myślę! że jednak warto się zająć sprawami, które dla
Nas są najważniejsze; bo nie ukrywajmy! no pewnych
rzeczy nie da się przeskoczyć. Ograniczę tylko do tego
swój komentarz.
A wiersz! na czasie i świetnie dobrany, zarówno w
formie jak i treści.
Pozdrowienia ciepłe przesyłam
Wiersz zatrzymuje głęboką i wymowną refleksją i
puentą, pozdrawiam ciepło, miłego wieczoru.
Witaj Najuś:)
Ty mnie ino nie strasz:)
Pozdrawiam serdecznie:)
Wiersz na czasie. To wszystko dzieję się teraz i tu.
Pozdrawiam serdecznie Najko :)
zatrzymał mnie ten wiersz
GP-no i szafa gra, jest OK, też uśmiech ślę ;-))
Pierwsze zdanie odnosi się do zapisu w górnej
dedykacji. A co do pozostałości to przyznam Misiu że
jak napisałem próbowałem ogarnąć treść w jedną całość
ale pomimo moich starań w dłoniach pozostawały mi
fragmenty najeżone emocjami. To co napisałaś nie jest
takie proste jak moje wypociny którymi walę pomiędzy
oczy. Tu trzeba zastanowienia. A co do zakończenia
mojego wpisu to może zabrzmiało dość pokrętnie ale
jego myśl przewodnia mówiła że wiersz mnie zatrzymał i
pomimo tego że nie rozgryzłem treści do końca to i tak
za treść emocje w nim zawarte nie trzeba mnie zmuszać
bym postawił plusa. Jeśli inaczej mnie zrozumiałaś lub
co gorsza znalazłaś w tym jakąś złośliwość to albo
mnie nie znasz albo ja rzeczywiście mam zły dzień i
napisałem komentarz nie za bardzo zrozumiale.
Pozdrawiam jeszcze raz i przepraszam jeśli w czymś
zawiniłem. Pozdrawiam z uśmiechem:))
Mądra refleksja. To się dzieje tu i teraz :( Z
pozdrowieniem i podobaniem :)
Pozdrawiam i głosik zostawiam! ;)
Dziękuję serdecznie komentującym i czytającym za
poświęcony czas u mnie.
To ja nie koniecznie chciałbym doświadczyć Piękna
Twojej mowy. :))))
A co do wiersza to sypiesz emocjami jak z rękawa.
Trochę trudno mi znaleźć element łączący, ale
widocznie jest nim jakieś wydarzenie lub doświadczenie
które daje się z taką "wdzięcznością" opisać. Czuje
się zatrzymany i bez przymusu a nawet nie po
znajomości zostawiam plusa:)
Wiersz wymowny, nawet powiedziałabym, że niepokojąco
prawdziwy, a ostatnie 3 wersy bardzo do mnie
przemawiają, swoją drogą czytałam o apokalipsie
pomiędzy 2030, a 2040 rokiem:)
Pozdrawiam Najko serdecznie :)