Imaginacja
Wiesz czasem się boję
boję się mojej wyobraźni
bezwstydna nie zna granic
boję się zamknąć oczy
i w marzeń siecie pajęczej
zanurzyć się bezwiednie
ponieść się
unieść
i płynąć
boję się
najbardziej gdy czas otworzyć oczy
więc ostrożnie, niespiesznie
najpierw jedno, potem drugie
choć protestują
rozkosznie leniwi buntownicy
wyzwalam się z twych ramion
słodkiego uścisku
i prysk - już czas
otwieram
budzę się
wracam
autor
blackberry
Dodano: 2009-07-12 22:28:05
Ten wiersz przeczytano 555 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
też boje się otwierać oczy bo zniknie to o czy
marzę....ciekawie napisane ,serdecznie pozdrawiam
Ach te powroty:)
świat wyobraźni jest ekscytujący gdy imaginacja to
zniknie Bardzo wyważony w słowie wiersz Na tak!
pozdrawiam:)