w imię polskiej ziemi
Wszystkim, którzy zginęli w Jej imieniu
gasnąca zapałka tli się jeszcze
twoje serce do krwi rozdarte
oczy zaszklone próbują krzyczeć
oni nie słyszą, na nic wołania
odebrali nadzieję na jutro
"w obronie narodu, zabijemy Cię, bracie
my jesteśmy solą tej ziemi, najlepszą
w nasze imię-tyś marny proch-poddaj się"
i wtulony w różaniec łkasz jeszcze
po cichu, nieudolnie, gasnąco
"braciszkowie moi, wracajcie do mamy
dlaczego gnębicie jej wolność, treść?"
dumne czoła, wąskie usta warczą zaciekle
bronią grożą, chcą zabić, zabić!
głodni władzy zwerbowali
zagubili, utracili-mówią:"takie czasy"
zduszony krzyk więźnie w gardle
ostatni oddech-pychą odebrali Ci życie
pogardę zaoferowali na pożegnanie
i już, cisza nastała, zasnąłeś
Być może nie przeżyłam tego,w tamtych czasach nie było mnie jeszcze na świecie, ale mimo to czuję to swoim sercem, proszę o wyrozumiałość.
Komentarze (4)
Nigdy nie przepraszaj za swoje odczucia czy uczucia
tego się nie robi?!
Wiersz ma swoje przesłanie i niech takim pozostanie…
Pozdrawiam serdecznie:)
czy warto oddawać życie za to co politycy depczą
nogami?
Czasy zależne od ludzi jacy w nich żyją! Pozdrawiam!
to juz historia
lecz pamietajmy o tym co inni przezyli i krew rozlali
witam na portalu:)
pozdrawiam:)