W imię tradycji
Urodzony w przyrodzie piękna
Wzrastał w rodzinnym gronie
Nieświadomy zła świata
Szczęśliwy pluskał się w wodzie
Nagle wielkie zamieszanie
Ktoś burzy fale spokojne
Strach panika ogarnia staw
Chowa się gdzie kto może!
Człowiek zarzuca sieci
Masowa zagłada tragedia
W cierpieniu mordzie okrutnym
Brak już wody i powietrza
Do supermarketów wiozą
W męczarni bez litości
Gdzie powolnie katują
W imię ludzkiej tradycji
Błagamy o szybką śmierć
Chociaż głosu nie mamy
My karpie cośmy złego
Uczynili, że tak konamy
Gdzie twoje serce czułe
Człowieku inteligentny
Że tak brutalnie mordujesz
Jakby karp był przeklęty
A później nas konsumujesz
Z uśmiechem ust i rozkoszą
Przez naszą mękę i cierpienie
Prawdy połykasz bez osłon
Komentarze (2)
Znam duzo ludzi , ktorzy Ta tradycje odnosza do ....
ludzi .
mój brat jak miał 10 lat nazwał tatę mordercą i do
dziś nie je karpia