w imię wiary
Chociaż wiosna, to jesiennie,
wiatr podwiewa kurtki cienkie,
deszcz za kołnierz zimno cieknie,
słońce tulą chmury mleczne.
Tak więc jesień mnie dopadła,
w kościach łupie, mięśnie drgają,
słotą liże już od rana,
widok mgielny grozi klapą.
Pielęgniarki strajkiem straszą,
premier Kopacz obiecuje,
że podzieli się z kimś władzą,
opozycja pluje chórem.
Ludzka nacja w imię wiary
tu i ówdzie się morduje,
z zachłanności wojny smaży,
nic nie zyska, prze ku zgubie.
Tak jesiennie na tym świecie,
to słabiutko błyśnie słońce,
deszcz w zgniliznę barwy zmiele,
mróz postraszy w nocnej porze.
Ludzki rozum tracąc miary
niszczy poziom bezpieczeństwa,
wciąż wzniecając nowe swary
- wiosnę piękną w zimę zmienia.
Lecz nadziei wzór jest stały.
Minie zima, wiosną praca,
czas podleczy zgniłe rany,
- wola życia wojny skraca.
2015-05-14 z rana w smutne, dżdżyste
przedpołudnie
Komentarze (25)
ciekawy wiersz,,oby można było godnie żyć,,,pozdrawiam
Dobra refleksja.
Dobra refleksja.
Bardzo dobra refleksja i przesłanie
Pozdrawiam serdecznie :)
Dlaczego tak trudno zapamiętać wzór na nadzieję... na
poukładanie wszystkiego - jak nakazuje przyzwoitość
porządku.
Często pory roku pomylą swoje terminy. Pozdrawiam.
Czasem trzeba by było zadumać się nad
teraźniejszością.Świetnie ujęty temat.Pozdrawiam.
komentuję gdy już ciepło
i słoneczna prawie pora
chodzą wszyscy uśmiechnięci
bo nareszcie po wyborach:)
pozdrawiam z humorkiem:)
Przecież prawdą jest utartą,
życie, to najwyższa wartość!
Pozdrawiam!
- wola życia wojny skraca - słusznie - pozdrawiam
serdecznie :)
Ludzki rozum ...
Fajny wiersz
Pozdrawiam
Ciekawy i dobrze się czyta... Serdeczności :))
a może by tak zamienic miejscami te dwa słowa "nocnej
porze"
fajny.. spodobało sie...
Pozdrawiam serdecznie
Dobry wiersz, maj w tym roku nastraja refleksyjnie:)
Każda pora roku jak nastroje polityków raz jest ponura
raz żarem płynąca lecz żyć musimy.Pozdrawiam.