imieniny Iwony
Wonne imię to bywa,
jak konwalia majowa.
Rozczochrane jak iwa,
i jak ona surowa.
Buzię ma jak piwonia,
kiedy mówię ; kocham!
Nieśmiała jest Iwona
i o byle co szlocha.
Lubię jej oczy szare,
i miodny zapach włosów.
Miłą tworzymy parę -
dziwnym zrządzeniem losu.
autor
Ibn Iblis
Dodano: 2009-05-23 00:45:12
Ten wiersz przeczytano 6512 razy
Oddanych głosów: 10
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (5)
Kiedyś chętnie poczytam,cóż to za dziwne zrządzenie
losu było:)?
Podoba mi sięten wiersz. Dziękuje za komentarz i
pozdrawiam.
widzimy, debiutant rozwija się jak piwonia
romantycznie i ładnie-ważne żeby te płówki odnalazły
się
Najważniejsze by w tworzeniu pary, odnaleźć właściwe
połówki.