impas
w starej bieliźniarce
koronki tiule jedwabie
pomiędzy maciejka
nie odurzająca na tyle
aby wysunąc szufladę
niedomknięta
czeka na ruch dłoni
jakikolwiek
autor
Donna
Dodano: 2017-02-24 15:36:00
Ten wiersz przeczytano 1106 razy
Oddanych głosów: 33
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (36)
maciejka? Z reguły była to lawenda. Wiersz podoba się.
Uściski :)
wczoraj czytałam wiersz. Podziwiam :)
:)
Pięknie i zmysłowym zapachem...
Promiennego dnia Danusiu:)
Ciekawa refleksja
Bardzo ciekawie i metaforycznie przedstawiasz Danusiu
ciernie wspomnień życiowych,
jak zwykle dobry, życiowy wiersz.
Pozdrawiam serdecznie:)
Czytam i podziwiam.
Dobrej nocy, Danusiu :)
Waldi, to jest piekne, takie niewymuszone dowody
milosci. Rowniez dobrej nocy zycze.
Dobranoc ..
dziękuję demono to jest prawda słowo .. a skarbem nie
jestem.. po prostu tylko Waldek taki zwyczajny ..
każdego miesiąca kilkukrotnie ofiarowuję jej przez 46
lat .. niezmiennie ona do dziś jest dla mnie taka jak
ją poznałem gdy miała 15 lat ..
re: Waldi z tego co piszesz, wynika, ze jestes
skarbem. Pogratulowac mi tylko zostaje Tobie i zonie.
Serdecznosci.
Wszystkim milym gosciom dziekuje za czytanie i
refleksje zawarte w komentarzach. Moc serdecznosci.
ja dzięki Bogu nigdy w zawieszeniu nie trwałem ..
każdy ruch w życiu dobrze stawiałem ..a maciejki i
inne kwiaty przynoszę żonie do dziś .. jak dobrze
pojedzie.. to jeszcze w tym miesiącu kupię jej po raz
6 kwiaty.. tak po prosu niech się cieszy..
Zapach maciejki faktycznie powala, szczególnie w
czerwcowe wieczory. Nic gorszego niż bezruch,
znieczulica...
Pozdrawiam ciepło!
Z wielką wrażliwością oddajesz trudny stan
niemocy,rezygnacji i bolesnych wspomnień.Może trzeba
zamknąć szufladę na klucz albo bardziej
radykalnie...pozbyć się jej zawartości.Przepiękna
refleksja,Danusiu.Pozdrawiam serdecznie:)
z takiego impasu
lepiej wyjść zawczasu:)
Pozdrawiam:)